- 168 mieszkań od kilku godzin jest bez prądu – po godz. 18 w sobotę zaalarmował nas na warszawa@tvn.pl czytelnik Robert.
Pożar skrzynki elektrycznej
Problemy zaczęły się przed południem. Na parterze budynku doszło do pożaru skrzynki elektrycznej. - Pożar gasiły dwa zastępy strażackie. Trzy osoby z jednego mieszkania zostały ewakuowane – powiedział tvnwarszawa.pl Nikodem Kiełbowicz z warszawskiej straży pożarnej.
Choć nikomu nic się nie stało, spłonęła ważna część instalacji elektrycznej bloku. Skutkiem tego jest brak prądu we wszystkich 168 lokalach. – Jesteśmy przerażeni. Wciąż nie wiadomo kiedy wróci energia elektryczna – martwi się inny mieszkaniec bloku. Jak informuje, część osób opuściła budynek i przeniosła się do rodzin lub znajomych.
Elektrycy odmawiają naprawy
Administratorka budynku Anna Paciorek powiedziała tvnwarszawa.pl, że jest problem ze znalezieniem firmy, która naprawiłaby spaloną instalację.
– Zaczął się długi weekend. Przedstawiciele kolejnych firm, którzy przyjeżdżają na miejsce, widząc skalę zniszczeń odmawiają wykonania pracy. Będzie trzeba wymienić wiele elementów, a hurtownie - ze względu na rozpoczynający się długi weekend - są pozamykane. Wielu pracowników powyjeżdżało na urlopy – tłumaczy Paciorek. - Robimy wszystko, żeby znaleźć firmę, która to naprawi jak najszybciej - zapewnia administratorka. Póki prace nie zostaną wykonane, enrgia na pewno nie wróci. - Dopiero, gdy instalacja zostanie naprawiona, będziemy mogli podłączyć zasilanie – usłyszeliśmy w biurze RWE Operator.
bf/b//ec
Źródło zdjęcia głównego: Robert/ warszawa@tvn.pl