Największe straty na cmentarzu widać od strony ulicy Spokojnej. Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, ogromne drzewa uszkodziły co najmniej 45 pomników. Ale jak zauważyła reporterka TVN24, w miarę sprzątania ukazują się kolejne straty.
Nawet dwa tygodnie
- Upłynie jeszcze kilka dni zanim całość zostanie posprzątana. Mowa jest nawet o 2 tygodniach - relacjonowała Ewa Paluszkiewicz, która w poniedziałek była na Powązkach.
Na razie trudno jest mówić o wielkości strat, które spowodowała nawałnica. - Nie każdy grób ma wartość zabytkową. Jednak jeśli chodzi o groby zabytkowe, zrobimy szacunek po uprzątnięciu i ewidencji. Groby, które nie mają wartości zabytkowej, to sami właściciele będą musieli się o nie zatroszczyć - podkreślił Marcin Święcicki ze Społecznego Komitetu Opieki Nad Starymi Powązkami.
Nadal jest niebezpiecznie
Reporterka TVN24 rozmawiała również z jedną z osób, która była na cmentarzu - Nie wiedziała jak te straty wycenić, z kim to skonsultować, jak duże są te straty. Nadal nie wszystkie drzewa są zabezpieczone, niebezpiecznie jest w kilku miejscach. Warto zwracać uwagę na to, co znajduje się nad naszymi głowami - ostrzegała Paluszkiewicz.
O zniszczeniach na cmentarzu informowaliśmy w piątek. Ogromna nawałnica, która przeszła nad Warszawą w ostatni czwartek czerwca, nie oszczędziła również tego miejsca. Drzewa i gałęzie waliły się na groby kompletnie uszkadzając kilkadziesiąt pomników.
Cmentarz na Powązkach
Cmentarz na Powązkach
md/r