Spadające liście mogą być niebezpieczne. W połączeniu z deszczem stwarzają zagrożenie poślizgiem. Aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji, Zarząd Oczyszczania Miasta wziął się za jesienne porządki na drogach dla rowerów i ulicach.
"Z 400 kilometrów ścieżek usuwane są przede wszystkim liście, ale też piasek, szkło i inne zanieczyszczenia" - informują pracownicy ZOM. I zapewniają, że porządki prowadzone są "dla estetyki i przede wszystkim dla bezpieczeństwa".
Pracami objęte są ścieżki wzdłuż dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych.
Od wiosny do końca jesieni trasy dla rowerów czyszczone są kompleksowo kilkukrotnie. Ale oprócz tego, konieczność wysprzątania danej drogi mogą zgłosić sami mieszkańcy, za pomocą Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115.
Zmywarki na ulicach
Oprócz dróg rowerowych, ZOM odpowiada także za czyste ulice. "Przez cały tydzień, na warszawskich ulicach pracują 43 zamiatarki i zmywarki. Zajmują się oczyszczaniem 1200 km dróg krajowych, wojewódzkich i powiatowych" - informują urzędnicy.
Do sprzątania ulic wykorzystywane są wielkie, obrotowe szczotki. Za ich pomocą zanieczyszczenia są zamiatane, a potem zasysane do odpowiedniego zbiornika znajdującego się w pojeździe sprzątającym. "Prace prowadzone są nocami, żeby duży sprzęt, poruszający się z niewielką prędkością, nie spowalniał ruchu i nie powodował korków" - zapewniają pracownicy ZOM.
I dodają, że mycie ulic możliwe jest tylko do końca jesiennej aury. Pierwsze przymrozki wykluczają te czynności ze względu na zagrożenie zamarzania używanej do czyszczenia wody. Oznaczają jednak zmianę zadań i koncentrację od odśnieżaniu i odmrażaniu stołecznych arterii.
kw/gp