Pomazali grób Bieruta. Ziobro: samego zachowania nie aprobuję

Zbigniew Ziobro o sprawie
Zbigniew Ziobro o sprawie
TVN24
Zbigniew Ziobro o sprawieTVN24

- Jeżeli nie było podstaw, żeby kogoś trzymać na tzw. dołku, trzeba go zwolnić – tak minister sprawiedliwości tłumaczył w środę swoją decyzję w sprawie dwóch osób, które zdewastowały grób Bolesława Bieruta na Powązkach. Teraz w komendzie na Żoliborzu toczy się postępowania wyjaśniające okoliczności ich zatrzymania..

Chodzi o wydarzenie, o którym pisaliśmy we wtorek. Zbigniew Ziobro osobiście interweniował w sprawie dwóch osób, które 1 sierpnia zdewastowały grób Bolesława Bieruta. Uznał, że zatrzymanie przez policję tych osób na 48 godzin było niezasadne. Zażądał niezwłocznego ich wypuszczenia.

"Nie wiem, jakie będą ostatecznie decyzje"

- Nie podjąłem decyzji o umorzeniu tej sprawy i zamknięciu postępowania. Toczy się i będzie prowadzone w sposób rzetelny. Nie wiem, jakie będą ostatecznie decyzje prokuratorów i czy sprawa trafi przed sąd. Być może sąd będzie się w tej sprawie wypowiadał i dokona oceny. Będzie brał pod uwagę motywację osób i cały kontekst tego wydarzenia – wyjaśniał w środę na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro. I podkreślił, że prawa trzeba przestrzegać. - Jeżeli nie było podstaw, żeby kogoś trzymać na tzw. dołku, trzeba go zwolnić. Dałem wyraz takiemu przekonaniu - dodał Ziobro. W ocenie ministra inną sprawą jest kwestia oceny prawno-karnej. A do tego sprawa nie jest jednoznaczna. - Samego zachowania nie aprobuje. Natomiast też nie równałbym motywacji tych osób z działaniem o charakterze wandalizmu, typowego, haniebnego, zachowania chuligańskiego, które ma czasem miejsce na polskich cmentarzach – zaznaczył Ziobro.

"Poza uwikłaniami politycznymi"

Jak już pisaliśmy, stołeczna policja prowadzi teraz postępowanie mające na celu wyjaśnienie okoliczności zatrzymania tych dwóch osób 1 sierpnia. Czy decyzja ministra sprawiedliwości nie miała jednak charakteru politycznego? O to reporter TVN24 pytał w środę Mariusza Sokołowskiego, wieloletniego rzecznika komendy głównej policji. - Policja powinna działać poza uwikłaniami politycznymi, zresztą w ustawie jest zapisane, że policja jest formacją apolityczną i najważniejsza jest skuteczność działania policji. Co nie oznacza, że policja nie jest nadzorowana przez osoby będące politykami. W każdym rządzie był minister spraw wewnętrznych. W każdym rządzie był minister sprawiedliwości. I jakby nie było, te osoby są politykami, które jako cywile nadzorują pracę policji – podkreślił Sokołowski. Jego zdaniem ministrowie są od oceny, ale nie powinni wpływać na procedurę policyjną, bo od tego są wewnętrzne służby policyjne. A jak ocenia postępowanie wyjaśniające, które toczy się po zatrzymaniu? - Praktycznie każda skarga kogokolwiek, kto był świadkiem działania policyjnego, kto był poddawany działaniom policyjnym, skutkuje tym, że mamy postępowanie wyjaśniające –zaznaczył były rzecznik. - Wolałbym, żeby nadzór i wnioski wynikające z nadzoru były kierowane do policjantów wtedy, kiedy jesteśmy już po postępowaniu sprawdzającym. Kiedy mamy czarno na białym – co i dlaczego zrobili policjanci – przekonywał Sokołowski.

Ocena byłego rzecznika policji
Ocena byłego rzecznika policjiTVN24

GRÓB ZDEWASTOWANO W PONIEDZIAŁEK:

Zdewastowany grób Bieruta
Zdewastowany grób BierutaArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

ran/sk

Pozostałe wiadomości

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP

Cmentarz ewangelicki przy ulicy Kamykowej w Brzezinach trafił do rejestru zabytków.  Decyzję podjął Marcin Dawidowicz, mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Wycięli drzewa, planowali ekshumację. Decyzja konserwatora kończy sprawę

Źródło:
tvnwarszawa.pl