Podejrzani o śmiertelne pobicie na Bemowie aresztowani

Zatrzymani usłyszeli zarzuty
Zatrzymani usłyszeli zarzuty
ksp
Zatrzymani usłyszeli zarzutyksp

W środę sąd przychylił się do wniosku prokuratury i trzej podejrzani o śmiertelne pobicie na Bemowie najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Dwóch mężczyzn usłyszało zarzut udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym, trzeci dodatkowo będzie odpowiadał za użycie niebezpiecznego narzędzia w jej trakcie.

Mężczyźni zostali zatrzymani w poniedziałek. We wtorek byli przesłuchiwani. – Sąd na środowym posiedzeniu przychylił się do naszego wniosku i podejrzani następne trzy miesiące spędzą w areszcie – mówi Ewa Wrzosek, prokurator rejonowy na Woli.

Jak dodaje, środek zapobiegawczy został zastosowany ze względu na zagrożenie surową karą oraz obawę matactwa. - Wersje oskarżonych różniły się między sobą. Potrzebujemy też czasu na przeprowadzenie dalszych czynności dowodowych - wyjaśnia Wrzosek.

Podejrzani to mężczyźni w wieku od 22 do 36 lat. Nadal nie znalazł się miecz, którym zadano Rafałowi B. śmiertelne ciosy. - Sprawca nie ukrył narzędzia, tylko wyrzucił je w przypadkowym miejscu podczas ucieczki - relacjonuje Wrzosek. W jej opinii, brak narzędzia nie osłabia materiału dowodowego, ponieważ oskarżeni nie kwestionują, że miecz został użyty.

Za zarzucane czyny podejrzanym grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

"Nie była to szlachetna postać"

W komentarzach pod naszymi tekstami internauci piszą o przeszłości kryminalnej ofiary pobicia, Rafała B. - Z naszych ustaleń wynika, że ofiara była skazywana prawomocnymi wyrokami m.in.: za przestępstwa przeciw mieniu, rozboju czy przeciwdziałaniu narkomanii, jednak nie była to handel używkami. Nie była to szlachetna postać - przyznaje Ewa Wrzosek.

Krew na ulicy

Pierwsze informacje o zdarzeniu na Bemowie otrzymaliśmy w niedzielę. Internautka zaalarmowała naszą redakcję, że na ulicy przed szkołą przy ul. Szadkowskiego można zauważyć duże plamy krwi. Do zdarzenia doszło w niedzielę około 5 nad ranem na parkingu przy ulicy Szadkowskiego. Mieszkańców bloku obudziły odgłosy wołania o pomoc. Kiedy wyjrzeli przez okno zauważyli grupę mężczyzn. Jeden z nich zadawał ciosy drugiemu. Po chwili wszyscy uciekli. Na chodniku pozostawili nieprzytomnego mężczyznę, z ranami ciętymi nóg. Mieszkańcy powiadomili policję i pogotowie. Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala.

W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że ofiara pobicia zmarła. Trzej mężczyźni: 36-letni Sławomir K., 31-letni Marcin K. i 22-letni Krystian W zostali zatrzymani tego samego dnia po południu. Sprawcy i ofiara znali się wcześniej, co więcej byli też karani i notowani na policji.

Według ustaleń śledczych spotkali się na parkingu by wyjaśnić spór, który nie miał związku z żadnym przestępstwem. Wówczas doszło do szamotaniny.

Winna ofiara?

W swoich zeznaniach sprawcy nie przeczą, że brali udział w zdarzeniu, jednak żaden z nich nie przyznaje się do winy. - W złożonych wyjaśnieniach nie kwestionują jednak, że brali udział w zdarzeniu. Z ich zeznań wynika, że poszkodowany przyniósł ze sobą miecz samurajski i był agresywny. Jeden z zatrzymanych, broniąc się, zadał rany pokrzywdzonemu owym mieczem - powiedziała we wtorek tvnwarszawa.pl Wrzosek.

Jak informuje policja w mieszkaniu zatrzymanych zarekwirowano nóż i bagnet.

jb/

Pozostałe wiadomości

W ciągu jednej doby w województwie mazowieckim utonęły cztery osoby. Wśród ofiar jest mężczyzna, który nie wypłynął po skoku z mola na Jeziorze Zegrzyńskim.

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

W ciągu jednej doby na Mazowszu utonęły cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura umorzyła trzy postępowania dotyczące incydentów na placu Piłsudskiego. Chodzi o zabieranie kontrowersyjnego wieńca sprzed pomnika smoleńskiego oraz uszkodzenie znajdującej się na nim tabliczki. Policja wciąż prowadzi bliźniacze postępowanie dotyczące ostatniej uroczystości.

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Politycy PiS zabierali wieńce sprzed pomnika smoleńskiego, są decyzje prokuratury

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano nie działały cztery stacje na centralnym odcinku pierwszej linii metra. Powodem był pozostawiony bagaż. Uruchomiono komunikację zastępczą.

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Utrudnienia w metrze przez pozostawiony bagaż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Woda z wodociągu w miejscowości Brok nie nadaje się do spożycia ani do celów higienicznych - poinformował miejscowy sanepid. Urząd gminy zapewnia wodę butelkowaną oraz z beczkowozu.

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Bakterie kałowe w wodzie, komunikat sanepidu

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 22 lipca po raz kolejny ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci. To hołd dla ofiar akcji deportacyjnej przeprowadzonej w getcie warszawskim.

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Marsz Pamięci przejdzie ulicami Warszawy

Źródło:
PAP

"Sprawcy uderzali i kopali 32-latka, powodując obrażenia twarzy" - opisuje wydarzenia z soboty Komenda Stołeczna Policji. Powodem bandyckiego ataku było zwrócenie uwagi na zbyt głośne zachowanie w tramwaju.

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Bili i kopali po głowie, bo zwrócił im uwagę, że są zbyt głośno

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Panoramę Warszawy z 46. piętra można podziwiać z budynku Varso Tower, wchodzącego w skład kompleksu biurowo-usługowego Varso Place. Na tvnwarszawa.pl pokazujemy najświeższe zdjęcia.

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Tak wygląda Warszawa z 46. piętra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Skala tej inwestycji - jak na owe czasy - była potężna. Powstały o niej piosenki, zagrała też w wielu filmach. Właśnie mija pół wieku odkąd warszawiacy po raz pierwszy przejechali Trasą Łazienkowską.

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

"Jasna, długa, prosta, szeroka jak morze". Trasa Łazienkowska kończy 50 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę strażacy prowadzili poszukiwania 32-latka na Wiśle w okolicy Nowego Dworu Mazowieckiego. Niestety odnalezionego mężczyzny nie udało się uratować. Równie tragicznie zakończyła się akcja ratunkowa na Jeziorze Zegrzyńskim w Nieporęcie, podczas której z wody wyciągnięto 33-letniego mężczyznę.

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Jednego porwał nurt Wisły, drugi zniknął w jeziorze koło mola. Młodzi mężczyźni utonęli

Aktualizacja:
Źródło:
tvnnwarszawa.pl, PAP

Na Czerniakowskiej zderzyły się dwa samochody. Jeden przeleciał przez barierę energochłonną i zakończył jazdę na poręczy kładki dla pieszych. Jedna osoba trafiła do szpitala.

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Po zderzeniu wypadł z drogi i wjechał w kładkę dla pieszych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę w alei Krakowskiej doszczętnie spłonął samochód osobowy. Na szczęście podróżującym osobom udało się opuścić pojazd, przed rozwinięciem się pożaru.

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

"Zobaczył dym wydobywający się z komory silnika". Auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na autostradzie A2 pod Grodziskiem Mazowieckim zapaliła się ciężarówka, przewożąca warzywa. Pojazd stanął w płomieniach, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Do akcji gaśniczej ruszyli strażacy.

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Ciężarówka w ogniu. Buchające płomienie i gęsty dym na autostradzie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkaniec Garwolina przejął się losem małego dzika. Przygarnął do mieszkania w bloku zwierzę, która błąkało się po lesie. Sąsiedzi wezwali policję. Mężczyźnie grozi odpowiedzialność karna.

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Przygarnął do mieszkania małego dzika. Sąsiedzi wezwali policję

Źródło:
PAP

Stołeczni policjanci skontrolowali przewoźników na aplikację. Wykryli 11 naruszeń ustawy o transporcie drogowym lub przepisów porządkowych. Posypały się mandaty, zatrzymano siedem dowodów rejestracyjnych.

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Policja kontrolowała taksówki na aplikację, posypały się mandaty

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Jest pierwsza wizualizacja toru łyżwiarskiego Stegny. Wiceprezydentka Warszawy Renata Kaznowska pokazała ją w mediach społecznościowych, informując jednocześnie o ogłoszonym przetargu na wybór wykonawcy modernizowanego obiektu.

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Tak ma wyglądać tor łyżwiarski Stegny. Jest przetarg

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura Rejonowa w Otwocku bada okoliczności śmierci 11-miesięcznej dziewczynki, która zmarła w tamtejszym szpitalu. Z ustaleń reportera tvnwarszawa.pl wynikało, że w szpitalu zabrakło specjalistycznego sprzętu, dlatego do placówki wezwano zespół ratownictwa medycznego. Wykonana została już sekcja, ale śledczy wciąż czekają na jej wyniki.

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

W szpitalu nie było sprzętu, zmarła 11-miesięczna dziewczynka. Prokuratura zabezpieczyła monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dokładnie w trzecią rocznicę tragicznego wypadku w samym centrum Warszawy zapadł wyrok na kierowcę porsche. Mężczyzna pojednał się z rodziną ofiary, a ta zgodziła na karę w zawieszeniu. Sędzia był jednak innego zdania i uznał, że Patryk D., który pędził Marszałkowską prawie 140 kilometrów na godzinę, musi trafić za kratki.

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Pędził białym porsche, uderzył w pieszego o kulach. Wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku

Źródło:
tvnwarszawa.pl