Uwagę straży granicznej zwrócił paszport kobiety. "Funkcjonariusz dokonujący odprawy zauważył odbiegające od oryginalnych stemple polskiej kontroli granicznej zamieszczone w dokumencie. Podczas szczegółowych sprawdzeń na II linii kontroli granicznej ustalono, że w terminach określonych pieczęciami cudzoziemka nie przekraczała granicy państwowej RP" - czytamy na stronie Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak podają funkcjonariusze, Ukrainka nie potrafiła wytłumaczyć, w jaki sposób zakwestionowane stemple znalazły się w jej paszporcie. Odmówiono jej wjazdu do Polski.
Kobieta usłyszała też zarzuty usiłowania przekroczenia granicy podstępem, wbrew przepisom na kierunku wjazdowym. 25-latka odleciała na Ukrainę.
kz/mś
Źródło zdjęcia głównego: Nadwiślańska Straż Graniczna