- Postępowanie dowodowe wobec oskarżonego zostało już zakończone, nie było dalszej potrzeby stosowania tego środka zapobiegawczego - dodaje Dariusz Korneluk.
Maciej Dobrowolski ma 37 lat, należy do środowiska zagorzałych kibiców Legii. Za kratami znajduje się już od 2012 roku. Został aresztowany w swoim mieszkaniu, tuż przed przed rozpoczęciem Euro 2012. Jest oskarżony o udział w przewożeniu z Holandii do Polski kilkuset kilogramów marihuany.
Zeznania świadka koronnego
Obciążyły go zeznania świadka koronnego - Marka H., ps. "Hanior" - członka gangu "Szkatuły", dilera narkotykowego, uczestnika ustawek i bywalca Żylety, czyli trybuny dla najzagorzalszych fanów Legii.
"Hanior" zeznał, że podczas narkotykowych transakcji Dobrowolski był tłumaczem, bo świetnie znał angielski. Wcześniej Dobrowolski nigdy nie był karany. Zeznań Marka H. nie potwierdził żaden inny świadek, łącznie z innymi koronnymi występującymi w procesie. Dobrowolski konsekwentnie twierdził, że jest niewinny, m.in. dlatego zgadza się na publikację swojego nazwiska.
Jak pisała "Gazeta Wyborcza", nie zaprzecza, że zna "Haniora" i kilka razy był z nim w Holandii, ale nie ma w tym nic dziwnego, bo Maciej Dobrowolski w środowisku kibiców odpowiadał za kontakty z zaprzyjaźnionym z Legią klubem FC Den Haag.
Zobacz reportaż TVN24 z sierpnia o Macieju Dobrowolskim:
3 lata bez wyroku
Maciej Duda//rzw
Źródło zdjęcia głównego: TVN24