O 4:00 nad ranem u zbiegu ulic: Keniga i Wojciechowskiego w Ursusie dwóch zataczających się mężczyzn próbowało wsiąść do fiata. Po dłuższej chwili udało się. Odjechali. Niedaleko.
Wjechał w sklep i zasnął
Po przejechaniu kilku metrów kierowca stracił panowanie nad pojazdem, wjechał na chodnik i zatrzymał się na schodach sklepu nocnego. Wtedy postanowił zastąpić go pasażer. Z pomocą przypadkowych przechodniów położył kolegę na tylnym siedzeniu i sam usiadł za kierownicą. Próbował wycofać fiata. Nie przewidział, że pijaną podróż obserwował operator miejskiego monitoringu, który wezwał policję.
1,5 i 2 promile
Po badaniu okazało się, że 27-latek, który spał na tylnym siedzeniu, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie, natomiast jego 38-letni kolega blisko 2 promile. Jak podaje policja, starszy z mężczyzn zachowywał się agresywnie. Uderzył funkcjonariusza głową w twarz.
Teraz obaj odpowiedzą za kierowanie pod wpływem alkoholu, a jeden także za stosowanie wobec funkcjonariuszy przemocy. Mężczyznom grozi nawet do 3 lat więzienia.
Pijany taniec kierowcy przed kamerą monitoringu
Mapy dostarcza Targeo.pl
as/mz