Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Kryzys śmieciowy w Otwocku
Kryzys śmieciowy w Otwocku
Źródło: Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Odpady komunalne zalegają w Otwocku. Firma, która zajmowała się ich wywozem, nagle przestała świadczyć usługi miastu. Urzędnicy podstawiają kontenery i obiecują szybko rozwiązać problem.

Jak poinformowali w środę urzędnicy, 15 kwietnia firma wstrzymała wykonywanie usługi odbioru odpadów komunalnych z Otwocka, naruszając tym samym warunki umowy zawartej z miastem.

Na osiedlach postawiono kontenery

"W związku z zaistniałą sytuacją niezwłocznie podjęto działania zmierzające do zorganizowania zastępczego odbioru odpadów od mieszkańców Otwocka. Niestety, wybór nowej firmy oraz logistyka związana z wejściem na rynek otwocki zajmie kilka dni" - przekazali w mediach społecznościowych urzędnicy.

Co w tym czasie zrobi miasto? Miejski PSZOK przy ulicy Kraszewskiego 1 jest teraz otwarty codziennie w godz. 7-19, na osiedla zostały podstawione w trybie awaryjnym kontenery na odpady, a grupa remontowo-porządkowa ZGM została przekierowana do pomocy w utrzymaniu czystości i porządku przy altanach śmietnikowych.

"Prosimy o wyrozumiałość oraz ograniczenie wytwarzanej ilości odpadów przy jednoczesnej segregacji na najwyższym możliwym poziomie. Miasto dołoży wszelkich starań, by odbiór odpadów został przywrócony jak najszybciej" - zapewnili.

Opady komunalne z Otwocka wywoziła firma z Sulejówka. Umowę podpisano na okres od 1 listopada 2023 roku do 31 lipca 2025 roku.

Co się wydarzyło? Dlaczego firma przestała wywozić odpady wcześniej? Wysłaliśmy w tej sprawie mejla. Czekamy na odpowiedź.

Pozwy, zawiadomienia do prokuratury

Jeszcze przed wyborami, na początku roku, otwoccy radni zdecydowali o obniżce opłat za śmieci. Aktualna stawka wynosi 31 złotych za osobę. Mniej zapłacą jednak osoby z przydomowym kompostownikiem i z Kartą Dużej Rodziny.

"Gazeta Stołeczna" przypomina, że prezydent Otwocka od lat prowadzi wojnę z firmami zajmującymi się wywozem odpadów. Prezydent Jarosław Margielski złożył zawiadomienie do prokuratury na firmę Lekaro. Z kolei pozwy przeciwko prezydentowi i miastu, jak przypomina "Stołeczna", wystosowała spółka z włoskim kapitałem, która ma pretensję do urzędników o blokowanie rozbudowy składowiska.

Do końca przyszłego tygodnia

Wiceprezydent Otwocka Paweł Walo powiedział portalowi przegladotwocki.pl, że w ciągu najbliższych dni sytuacja będzie opanowana. Zapewnił, że miasto jest już w trakcie procedury wyłonienia tymczasowego wykonawcy. Będzie też nowe postępowanie przetargowe, które pozwoli wyłonić firmę odbierającą odpady od mieszkańców.

Problem ma być rozwiązany do końca przyszłego tygodnia.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: