Targówek nie chce dłużej wstydzić się swoich blokowisk. Zamierza je przemyśleć i reaktywować. Jak? Odpowiedzi szukać będą wspólnie władze dzielnicy, mieszkańcy i artyści. - Takie projekty mają sens, gdy zmieniają rzeczywistość. I taki cel ma Targówek - zapewniają organizatorzy. Akcja RE-BLOK. BLOKOWISKA REAKTYWACJA rusza w piątek 17 czerwca.
- Nie chodzi tylko o place zabaw i ocieplanie budynków styropianem. To jest ważne, ale bez działań kulturalnych i zaangażowania społecznego przestrzeń nie będzie przyjazna – przekonywał w czwartek na konferencji prasowej wiceburmistrz Targówka Krzysztof Mikołajewski.
Jego dzielnica ma za sobą bardzo udane doświadczenia na pograniczu sztuki i akcji społecznych (Park Rzeźby, działania Pawła Althamera), dlatego poszła za ciosem. RE-BLOK. BLOKOWISKA REAKTYWACJA to nowa propozycja, która ma zachęcić mieszkańców blokowisk do zmieniania otaczającej przestrzeni. Na projekt składają się konferencja, warsztaty oraz interwencje artystyczne.
Blokowiska były utopią
- Chcemy, żeby to nie było wydarzenie wyłącznie dzielnicowe, a początek dyskusji w całym mieście o rewitalizacji społecznej – deklarował zastępca burmistrza. Pierwszym głosem w takiej dyskusji musi być opisanie idealistycznych. utopijnych założeń architektonicznych, na bazie których powstawały wielkie skupiska bloków.
- Architektura blokowisk jest dosyć zwyczajna, ale trzeba ją zrozumieć, jako pewien układ urbanistyczny złożony z dość przeciętnych budynków, które składają się na inteligentną, wygodną i mądrą całość – mówił Jarosław Trybuś, krytyk architektury. Dodał, że zieleń w takiej skali, do jakiej przywykliśmy, zawdzięczamy w znacznej mierze idei blokowisk. Przypomniał również, że blokowiska powstały w odpowiedzi na problemy ciasnych XIX-wiecznych miast.
Jak to zrobili w byłym NRD?
W wielkim namiocie, który stanie w piątek 17 czerwca parku Bródnowskim odbędzie się konferencja, podczas której omówiona zostanie idea i metody rewitalizacji społecznej blokowisk. Swoimi doświadczeniami w tym zakresie podzielą się goście z Niemiec, kraju, który najlepiej poradził sobie z architektonicznym i społecznym problemem wielkiej płyty.
Równolegle trwać będą warsztaty, na których uczestnicy sworzą alternatywne scenariusze dla Targówka. Opracują bazę konkretnych pomysłów na rewitalizację dzielnicy.
- Staramy się ogarnąć temat teoretycznie, zaprosić do dyskusji o rewitalizacji społecznej, ale zamierzamy równocześnie przeprowadzić kilka krótkich działań i pokazać, jak bez wielkich nakładów można zmieniać przestrzeń – zapowiedziała Hanna Nowak-Radziejowska, organizatorka.
Ciało jak mapa, podwórko jak mural
Artystyczne interwencje mają dać szybki i namacalny efekt. Paweł Althamer i Michał Mioduszewski zaprosili sąsiadów do stworzenia nietypowego "Autoportretu Dzielnicy". Rzeźba-makieta, której wstępną wersję zaprezentowano dziennikarzom, ma postać mężczyzny. – Na jego ciele będą pojawiać się kolejne elementy, charakterystyczne dla dzielnicy. To próba zastąpienia tkanki mięśniowej tkanką miejską – tłumaczył Michał Mioduszewski. Budynki ratusza, teatru, szpitala czy przyszłego metra znajdą się w konkretnych miejscach rzeźby. Których? O tym demokratycznie zdecydują twórcy podczas warsztatu. Autoportret stanie w urzędzie dzielnicy, a następnie w witrynie sklepowej zastąpi manekina. – Mamy zamysł, żeby stworzyć autoportret każdej dzielnicy, a potem umieścić je w autobusie lub tramwaju – zdradził artysta.
W ramach RE-BLOKU powstanie również "Ziemial", czyli mural na ziemi. Będzie to wielkoformatowa praca, umieszczona na jednym z podwórek. Podłożem stanie się asfalt oraz elementy małej architektury. Efekt będzie widoczny dopiero z ostatnich pięter okolicznych bloków. To nawiązanie do projektowania układu bloków, który największy sens miał z góry. Za "Ziemial" odpowiada Mariusz Libel z grupy Twożywo.
Zrobią pocztówki, posadzą kwiatki
Towarzystwo Inicjatyw Twórczych "ę" zaprosi natomiast na dach budynku przy ul. Poborzańskiej, gdzie odbędą się m.in. wykład pt. "Jak zrobić własne obserwatorium astronomiczne na dachu" i wieczorny seans filmu "Człowiek na linie".
Mika Grochowska w ramach akcji "org.gródek" będzie sadzić kwiatki w starych kwietnikach z opon na Wyszogrodzkiej i Chodeckiej, a wydeptany trawnik między blokami przy ul. Trockiej zamieni w łąkę. Dodatkowym efektem działań ma być stworzenie formularza, który pozwoli w prosty sposób uzyskać pozwolenie na tego typu działania.
Tomek Kaczor i Jerzy Parfianowicz z Grupy OkołoFotograficznej pomogą wykonać "Pocztówkę z Targówka". Zestaw widokówek powstałych w czasie warsztatu, stanie się oficjalnym gadżetem promującym dzielnicę.
Piotr Bakalarski