(Nie)uzasadnione przeprowadzki burmistrzów

fot. TVN Warszawa
fot
Źródło: | TVN24, "Gazeta Krakowska"
Z Pragi do Wilanowa, z Wilanowa na Bielany, z Żoliborza do Ursusa i znów z Pragi, tym razem do Wawra - po wyborach Platforma przenosi burmistrzów z dzielnic. Z tych, w których się sprawdzili do tych, których nie znają. Powód? - Chcemy wzmocnić samorząd - przekonują politycy PO.

Janusz Warakomski z Żoliborza trafił do Ursusa, Jolanta Koczorowska z Pragi Północ będzie rządziła Wawrem, a burmistrz Wilanowa Rafał Miastowski został przeniesiony na Bielany. To tylko niektóre zmiany jakie wprowadziła we władzach dzielnic Platforma Obywatelska.

Lepsze wrogiem dobrego

Powody "migracji" burmistrzów próbował to ustalić Igor Sokołowski. - Dlaczego przenosicie państwo ludzi, których dobrze ocenili wyborcy? – pytał polityka PO w studiu "Miejskiego Reportera".

- Dzieje się tak dlatego, że w różnych dzielnicach wyborcy różnie oceniali to, jak było tam rządzone. W niektórych przypadkach ci burmistrzowie są przesuwani aby wzmocnić dzielnice - wyjaśniał szef klubu PO w Radzie Warszawy Jarosław Szostakowski.

- To wytłumaczmy, dlaczego został przeniesiony Janusz Warakomski z Żoliborza do Ursusa. Jakie umiejętności burmistrza chcecie wykorzystać w Ursusie? W czym się sprawdził? - dopytywał Igor Sokołowski.

- Na to pytanie szczegółowo nie jestem w stanie odpowiedzieć - przyznał Szostakowski.

fot. TVN Warszawa

fot

"Była drogeria, będzie monopolowy"

Mało zrozumienia dla działań PO wykazywał radny PiS-u Maciej Wąsik. - Nie bardzo rozumiem skąd w PO tak duże roszady kadrowe. Wydaje mi się, że być może PO koryguje ustawienie burmistrzów, aby osiągnąć lepsze wykonanie budżetu - zastanawiał się Wąsik.

Andrzej Golimont z SLD podszedł do zmian w zarządach dzielnic z humorem. - Przenosiny burmistrzów kojarzą mi się ze skeczem z kabaretu Zenona Laskowika: panie to tu teraz zrobimy warzywny, a tam gdzie drogeria będzie monopolowy - podsumowuje ruchy kadrowe Golimont.

Niepotrzebni liderzy

Co zrobić, aby mieszkańcy mieli wpływ na to, kto będzie burmistrzem w ich dzielnicy? - Może powinniśmy wybierać burmistrzów bezpośrednio, tak samo jak prezydenta? - pytał współtwórcę reformy samorządowej Jerzego Stępnia Igor Sokołowski.

- Samorząd polega na tym, że tworzymy radę w dzielnicy, która uchwala budżet i wybiera zarząd. Gdybyśmy wprowadzili wybory bezpośrednie, wykreowalibyśmy kolejnych liderów politycznych. Należy pamiętać że Warszwa jest całością i ma już przywódcę, jakim jest prezydent - wyjaśniał prof. Jerzy Stępień.

fot. TVN Warszawa

fot

ec/roody

Czytaj także: