Tramwaje Warszawskie muszą zrezynować z projektu przebudowy przystanków Stare Miasto w obecnym kształcie - dowiedział się portal tvnwarszawa.pl. Zgody na jego realizację nie wyraziła stołeczna konserwator zabytków. Powód? -Zagrożenie dla przesuwającej się skarpy, na której stoi kościół św. Anny - tłumaczy Teresa Kotwica, rzeczniczka TW.
Jeszcze w styczniu pracownikom Tramwajów wydawało się, że wszystko pójdzie gładko, a na przystankach Stare Miasto pojawią się platformy dla pasażerów i światła, które usprawnią ruch w tym miejscu.
- Mamy już wstępny projekt budowy platform, który trafił do biura konserwatora zabytków. Czekamy na pozytywną opinię i od momentu, kiedy ją dostaniemy, potrzebujemy około pół roku na przeprowadzenie inwestycji - mówił wtedy w TVN Warszawa Grzegorz Madrjas z TW.
Konserwator mówi: nie
Opinia przyszła, ale negatywna. - Konserwator nie zogodziła się na realizację projektu. Tłumaczy, że to spowodowałoby zagrożenie dla skarpy wiślanej - mówi Teresa Kotwica, rzeczniczka Tramwajów. - Poinformowała, że przez kilka najbliższych lat zezwolenia na pewno nie wyda - dodaje rzeczniczka.
Co dalej z przystankami i projektem?
- Może będziemy musieli rozwiązać umowę z projektantem. Może projekt uda się zrealizować w innym miejscu? - zastanawia się na gorąco Kotwica. Ale decyzja zapadnie dopiero po uzgodnieniach z ekspertami. Tramwaje Warszawskie będą starały się wybrnąć z sytuacji.
mz
Źródło zdjęcia głównego: | Fakty po południu