"Nie chcemy mieć lotniska, chcemy gospodarzyć dalej"

[object Object]
"Nie chcę, żeby mnie wysiedlali po raz drugi"TVN24
wideo 2/5

- Nie chcę, żeby mnie wysiedlali po raz drugi. Ja już przeżyłam historię z autostradą. Zabrali nam całe gospodarstwo - mówiła jedna z mieszkanek gminy Baranów. W niedzielę odbyło się tam referendum w sprawie budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jego wynik jest jednoznaczny. Mieszkańcy nie chcą lotniska i nie akceptują warunków zawartych w specustawie.

Wielu z nich, w drodze na głosowanie, w emocjonalnych słowach wyjaśniało, dlaczego nie zgadza się na budowę lotniska w Stanisławowie.

- Nie chcę, żeby mnie wysiedlali po raz drugi. Ja już przeżyłam historię z autostradą. Zabrali nam całe gospodarstwo. Musiałam sobie szukać działki. Dzieci kupiły mi ją tutaj, postawiły domek i mieszkamy tu z mężem. A teraz takie nieszczęście nas spotkało - mówiła jedna z mieszkanek gminy.

"Starych drzew się nie przesadza"

Wiele osób przypominało, że w tym miejscu od pokoleń mieszkają rolnicy. - Jestem przeciwna budowie Centralnego Portu Lotniczego dlatego, że gmina jest typowo rolnicza, grunty są rolne, dobra klasa ziemi. Gmina powinna być gminą - stwierdziła inna uczestniczka referendum.

Kobieta zwróciła uwagę na to, że prawo zmienia się w zależności od potrzeb rządzących. - Wcześniej, jak rolnik chciał przekazać kawałek działki swoim dzieciom, to nie można było podzielić, bo ochrona gruntów. A w tej chwili raptem nie ma ochrony - dziwiła się.

Na potrzeby budowy lotniska rząd zamierza wykupić część gminnych gruntów o powierzchni 66 kilometrów kwadratowych. Cała gmina Baranów zajmuje teren 75 kilometrów kwadratowych.

- Nie chcemy mieć lotniska, chcemy gospodarzyć dalej - zaznaczyła kolejna głosująca.

Mieszkańcy obawiają się tego, w jaki sposób zostaną wycenione należące do nich posesje i znajdujące się tam domy oraz budynki gospodarcze. Wielu z nich nie potrafi zaakceptować myśli, że będą musieli opuścić miejsce, do którego od lat są przywiązani. - Ja chcę tu mieszkać. Starych drzew się nie przesadza - mówił jeden z mężczyzn.

"Idą i robią to, co uważają za słuszne"

Referendum miało charakter konsultacyjny. Jego wyniki nie są wiążące. Niektórzy spodziewają się tego, że rządzący nie wezmą pod uwagę ich opinii.

- Nie popieram lotniska. A wiem, że pewnie będzie, bo rząd to lotnisko wybuduje. Jeśli ma ono powstać, to chociaż żeby dobrze ludziom zapłacili - stwierdził głosujący w niedzielę mężczyzna.

Zdaniem mieszkańców, władze powinny zastanowić się, czy warto za wszelką cenę dążyć do zrealizowania tej inwestycji. Jak podkreślał jeden z uczestników referendum, sceptycznie do wizji megalotniska podchodzi nie tylko gminna społeczność.

- Było wiele głosów, że my jesteśmy głosem suwerena. Niestety z tym głosem partia rządząca się nie liczy. Idą i robią, na dobrą sprawę to, co uważają za słuszne. I nie do końca jest to słuszne i zgodne z głosem społeczności, nie tylko lokalnej, ale i całego kraju - ocenił.

Wójt gminy Baranów Andrzej Kolek również opowiedział się przeciw budowie CPK. - Jest to bardzo ważne referendum. Funkcję wójta pełnię 20 lat i jest to pierwszy taki dzień, gdzie mieszkańcy mogą wypowiedzieć się w swojej bardzo istotnej sprawie. Jestem też mieszkańcem tej gminy i chciałbym spokojnie dożyć tutaj swoich dni - tłumaczył Kolek.

"Nie jesteśmy zaskoczeni"

Do wyniku referendum odniósł się w poniedziałek pełnomocnik rządu do spraw Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild.

- Nie jesteśmy zaskoczeni i z pokorą podchodzimy do wyników referendum. Zdajemy sobie sprawę z poziomu emocji wśród mieszkańców, dało się je odczuć już w trakcie otwartych spotkań w gminach - powiedział Wild. Jak podkreślił, "obawy i negatywne emocje absolutnie nas nie dziwią". - Jest to naturalna reakcja mieszkańców terenów objętych dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi - ocenił.

Jednocześnie zaznaczył, że wybór terminu referendum postawił mieszkańców w niekorzystnej sytuacji. - Zostali zapytani o to, czy zgadzają się na warunki rozliczeń zaproponowane przez rząd - podczas gdy indywidualne rozmowy na ten temat będą dopiero prowadzone. Nie ma w tej chwili żadnych "warunków rozliczeń zaproponowanych przez rząd", co do których można było się rzeczowo odnieść - tłumaczył.

CZYTAJ WIĘCEJ NA TVN24BIS

Dwa pytania

W referendum postawiono dwa pytania. Pierwsze brzmiało: "czy chce Pan/Pani budowy CPK w gminie Baranów?". 84 procent uczestników głosowania odpowiedziało na nie negatywnie.

Drugie dotyczyło zapisów specustawy: "Czy Pana/Pani zdaniem przepisy specustawy są korzystne dla mieszkańców?" Za korzystne zapisy uznało tylko 5,8 procent głosujących, a 94,2 procent uznało, że będą one niedobre dla mieszkańców gminy Baranów.

Uprawnionych do głosowania było 4120 osób. Udział w referendum wzięło 1932 mieszkańców, frekwencja wyniosła około 47 procent.

PAP/kk/mś

Pozostałe wiadomości

Utrudnienia na warszawskiej Ochocie. Nie działa sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu Grójeckiej z Wawelską i Kopińską. W tym samym miejscu i w tych samych okolicznościach kilka lat temu powstało zdjęcie, które obiegło internet pod hasłem "warszawski tetris".

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Nie działa sygnalizacja na ważnym skrzyżowaniu

Powtórka z "warszawskiego tetrisa". Nie działa sygnalizacja na ważnym skrzyżowaniu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali mężczyznę, który atakował pasażerów w metrze. - Do jednego z pokrzywdzonych strzelał z pistoletu pneumatycznego - opisują. Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty, został aresztowany.

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Atakował w metrze przypadkowe osoby. Użył pistoletu pneumatycznego i gazu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ochroniarz ruszył w pościg za 26-latkiem, który ukradł kawę ze sklepu na warszawskiej Woli. Uciekający mężczyzna groził mu scyzorykiem i pistoletem gazowym. Teraz może trafić do więzienia na 10 lat.

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Policja: ukradł ze sklepu kawę, ochroniarzowi groził scyzorykiem i pistoletem gazowym

Źródło:
PAP

Na wtorek zaplanowano pierwszą sesję nowo wybranej Rady Warszawy. W jej trakcie zaprzysiężeni zostaną nowi radni i wybrany na drugą kadencję obecny prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Posiedzenie rozpocznie się o godzinie 14.30 w Pałacu Kultury i Nauki.

Dziś zaprzysiężenie prezydenta Warszawy. Pierwsza sesja nowej rady

Dziś zaprzysiężenie prezydenta Warszawy. Pierwsza sesja nowej rady

Źródło:
PAP

Tylko do 12 lipca tego roku szkoły podstawowe i ponadpodstawowe będą wydawać uczniom papierowe legitymacje szkolne. W Warszawie plastikowy dokument będzie mógł pełnić funkcję biletu komunikacji miejskiej. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy nowa legitymacja otworzy bramki do metra.

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Nowa legitymacja będzie biletem. Ale może być kłopot z otwarciem bramki w metrze

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", PAP, tvnwarszawa.pl

Kierowca autobusu linii 176 zauważył leżącego w autobusie pasażera. Zaniepokojony wezwał strażników miejskich. Mężczyzna z Ukrainy miał złamany nos, zakrwawioną głowę, poważne obrażenia ręki. Nie chciał, aby wzywać pogotowie, bo bał się kosztów.

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Leżał w autobusie ze złamanym nosem i uszkodzoną ręką. Nie chciał wzywać karetki, bał się kosztów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka dni temu na A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego pojawił się łoś. Doszło do zderzenia, w wyniku którego do szpitala na badania przewieziono pięć osób, w tym troje dzieci. Zwierzę nie przeżyło. Jak to możliwe, że łoś dostał się na ogrodzoną autostradę? Pytamy zarządcę drogi.

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Pięć osób w szpitalu, łoś nie żyje. Jak przedarł się na autostradę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 63-latka. Z ich ustaleń wynika, że mężczyzna ugodził nożem 38-letniego siostrzeńca. Poszkodowany trafił do szpitala, a podejrzany do aresztu.

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

"Podczas awantury ugodził nożem swojego siostrzeńca". Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku miesięcy trwają prace budowlane w pawilonie Cepelii u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej, który jest w trakcie przebudowy. Inwestor długo nie chciał zdradzić, co znajdzie się w odrestaurowanym budynku. W poniedziałek oficjalnie ogłoszono, że będzie tam salon Empiku.

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Remontują Cepelię. Wiemy, co będzie w pawilonie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że będzie rekomendował nowej Radzie Warszawy wprowadzenie płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie także w weekendy.

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Płatne parkowanie w centrum w weekendy? Trzaskowski: będę rekomendował

Źródło:
PAP

Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej poprosiła o wyjaśnienia dotyczące problemów z nagłośnieniem od firmy obsługującej uroczystość z okazji Dnia Strażaka. To pokłosie sytuacji, do której doszło podczas wystąpienia ministra spraw wewnętrznych Marcina Kierwińskiego.

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Problemy podczas wystąpienia Kierwińskiego. Straż pożarna chce wyjaśnień od firmy nagłaśniającej uroczystość

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24, PAP

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który, zdaniem śledczych, jest zamieszany w sprawę głośnego morderstwa w Ursusie. W Niedzielę Wielkanocną (31 marca 2024 roku) w jednym z mieszkań znaleziono cztery ciała. Zatrzymany usłyszał jednak zarzut potrójnego zabójstwa - dlaczego?

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Ciała czterech osób w mieszkaniu, na miejscu zbrodni list pożegnalny. Przełom w śledztwie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest skrzypaczką, gra w zespole jazzowym, uczy dzieci w szkole muzycznej i właśnie zginął jej instrument niezbędny do pracy. Nieznany sprawca w pociągu ukradł skrzypce Zuzanny Kosek-Giłki. Do kradzieży doszło prawdopodobnie na stacji Warszawa Zachodnia. Policja potwierdza, że przyjęła zgłoszenie w tej sprawie. Skrzypaczka apeluje o pomoc w odnalezieniu swojego instrumentu.

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Jechała na koncert, w pociągu ktoś ukradł jej skrzypce

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Około godzinę trwały utrudnienia w kursowaniu tramwajów w centrum Warszawy po potrąceniu nastolatka na wysokości Muzeum Narodowego. Zarząd Transportu Miejskiego informował o wyznaczonych objazdach dla pięciu linii.

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Chłopiec wpadł pod tramwaj na przystanku w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanka podwarszawskich Łomianek zauważyła na swojej działce węża. Zaalarmowała strażników miejskich. Charakterystyczny zygzak na grzbiecie nie budził wątpliwości, że to jedyny jadowity wąż w Polsce.

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Zauważyła na swojej działce jadowitego węża

Źródło:
PAP

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie z łosiem, który przechadza się ulicą w Markach. Zwierzę przechodzi obok samochodów, jest zagubione.

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Zagubiony łoś na skrzyżowaniu

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

W sobotę w miejscowości Radwanków Szlachecki (Mazowsze) mężczyzna wszedł do Wisły i nie był w stanie wrócić na brzeg, bo porwał go nurt rzeczny. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie.

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Wszedł do Wisły, porwał go nurt. Jego ciało wyłowili płetwonurkowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl