Muzyk Piotr M., podejrzany o wyłudzenie z ubezpieczenia na podstawie podrobionych dokumentów, skomentował sprawę. "Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu. Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam" - napisał.
Oświadczenie Piotra M. pojawiło się na oficjalnym profilu zespołu Kult na Facebooku. Jest podpisane imieniem i nazwiskiem muzyka.
"W związku z informacjami i doniesieniami prasowymi na mój temat, które okazały się dziś w mediach, pragnę oświadczyć, że całkowitą i pełną odpowiedzialność za informacje w nich zawarte ponoszę ja sam. Zaznaczam jednocześnie, że moi koledzy z grupy Kult nie mieli na ten temat żadnej wiedzy do dzisiaj. Jest mi bardzo przykro, że przez moje zaniechanie i brak reakcji ucierpiało dobre imię zespołu" - napisał M.
I przeprosił. "Wszystkich tych, których zaufanie zawiodłem - przepraszam. Nie było to moją intencją, podobnie jak angażowanie kolegów w to całe zamieszanie. Ufam, że wymiar sprawiedliwości stanie w tej sprawie na wysokości zadania i prawda zostanie wyjaśniona" - dodał.
Zagadnięty o sprawę na Instagramie lider Kultu Kazik Staszewski odesłał do oświadczenia na Facebooku. "Ja się o tym z internetów dziś rano dowiedziałem" - skomentował Kazik.
"Ofiary" wypadków w Stanach Zjednoczonych
Sprawę opisaliśmy pierwsi w czwartek rano na tvnwarszawa.pl. - Ten przestępczy proceder trwał co najmniej od 2021 roku. To wtedy w rzekomym wypadku drogowym na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej "zginęła" pierwsza z osób. Podejrzani, na podstawie podrobionych dokumentów, wyłudzili akt zgonu, który to z kolei przedstawili w dwóch firmach ubezpieczeniowych w Polsce, a na jego podstawie wypłacili łącznie ponad milion złotych odszkodowania z tytułu zawartych polis na życie - powiedział nam Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej policji.
Jak dodał, w ten sam sposób próbowano wyłudzić kolejne 800 tysięcy złotych. - Jednak tym razem zapobiegli temu pracownicy jednego z banków i policjanci ze śródmiejskiego wydziału operacyjno-rozpoznawczego - dodał rzecznik.
Wśród podejrzanych znany muzyk Kultu
Podejrzani to: 63-letni muzyk Kultu, jego partnerka oraz jej 37-letni syn. Wszyscy zostali zatrzymani. - Alex K., Marta H-Z. oraz Piotr M. usłyszeli zarzuty popełniania, wspólnie i w porozumieniu, oszustwa w mieniu znacznej wartości, usiłowania oszustwa, podrabiania dokumentów i posługiwania się nimi jako autentycznymi - przekazał Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Podejrzani zostali przesłuchani i złożyli wyjaśnienia. Na wniosek prokuratury sąd aresztował na trzy miesiące Alexa K. oraz Martę H.-Z.
Podejrzanym grozi 10 lat więzienia.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KRP I