Muzeum Techniki zagrożone. Ministerstwo odmówiło dotacji

Kłopoty finansowe Muzeum Techniki
Kłopoty finansowe Muzeum Techniki
Mateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl
Kłopoty finansowe Muzeum TechnikiMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

"W tym roku wniosek Naczelnej Organizacji Technicznej nie uzyskał pozytywnej opinii zespołu ekspertów, co przełożyło się na brak wsparcia" – poinformowało ministerstwo nauki. Placówka nie dostała 5 mln zł, o które wystąpiła. Teraz grozi jej likwidacja.

Znajdujące się w Pałacu Kultury i Nauki Muzeum Techniki jest w coraz większych tarapatach. Zarząd PKiN wypowiedział im umowę i z końcem września placówka musi się wyprowadzić. Przyczyna? Długi.

Muzeum nie płaci czynszu i pensji - zaległości wynoszą ponad 730 tys. zł. Jego dyrektor wyjaśnił w poniedziałek, że zadłużenie jest efektem braku dotacji z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na rok 2016.

Nie będzie dotacji

Ministerstwo potwierdza, że Naczelna Organizacja Techniczna prowadząca Muzeum Techniki i Przemysłu co roku, w ramach konkursu, występowała o finansowanie zadań mających na celu upowszechnianie nauki. Co roku też takie dofinansowanie otrzymywała.

"NOT złożyła taki wniosek również w ostatnim naborze. Zgłosiła zadanie pod nazwą: Upowszechnianie Polskiej Nauki i Techniki 2016, wnioskując o 5 000 000 zł. W tym roku wniosek NOT-u nie uzyskał pozytywnej opinii zespołu ekspertów, co przełożyło się na brak wsparcia w ramach DUN (działalności upowszechniającej naukę – red.) – czytamy w komunikacie ministerstwa.

Przyczyna odrzucenia wniosku nie została wyjaśniona. W rozmowie z PAP rzeczniczka ministerstwa podała jedynie, że muzeum nie spełniło warunków konkursu. Szczegóły odmowy mają się znaleźć w uzasadnieniu przygotowywanym przez resort.

Minister może udzielać wsparcia finansowego z budżetu państwa takim podmiotom jak Muzeum Techniki, ale tylko na ściśle określone formy działania. Finansuje zadania, które dotyczą upowszechniania działalności badawczo-rozwojowej, innowacyjnej i wynalazczej, a także zadania związane z utrzymaniem zasobów o dużym znaczeniu dla nauki i jej dziedzictwa.

"Należy pamiętać, że pieniądze na działalność upowszechniającą naukę są przyznawane w trybie projektowym, konkursowym, na określone we wniosku przedsięwzięcie. Dlatego też nie można za pomocą tych funduszy finansować bieżącej działalności instytucji" – podkreślają.

Pieniądze te nie są stałą dotacją. Na taką Muzeum Techniki raczej nie ma co liczyć, bo - jak mówi Katarzyna Zawada - nie jest placówką państwową. "Jej właścicielem jest organizacja pozarządowa. Zbiory są zatem prywatną kolekcją stowarzyszenia, a to uniemożliwia uzyskanie stałego finansowania z budżetu państwa" - napisano w informacji prasowej.

Resort nauki podkreślił, że zgodnie z ustawą Prawo o stowarzyszeniach, obowiązek dbania o Muzeum Techniki i Przemysłu NOT, spoczywa na organizatorze, czyli Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych – Naczelnej Organizacji Technicznej.

"Będziemy się odwoływać"

Co zamierza w takim razie dyrekcja muzeum? – Złożymy odwołanie od tej decyzji – zapowiada Piotr Mady, dyrektor placówki. – Dalej musimy się wspólnie zastanowić, co z tą sprawą zrobić. Tu nie ma prostego rozwiązania – dodaje.

Ewentualna likwidacja muzeum to koszty sięgające nawet 5 mln zł. Wchodzi w to spłata zaległości, odprawy, ale także transport zabytkowych przedmiotów i znalezienie miejsca, gdzie można by je przechować.

Władze Muzeum Techniki i Przemysłu podkreślają również, że Naczelna Organizacja Techniczna rozmawia na temat alternatywnego sposób finansowania. Wcześniej z Ministerstwem Gospodarki, teraz z resortem rozwoju. – Chodzi o współprowadzenie i współfinansowanie muzeum. Na to potrzebny jest jednak czas – zaznaczy dyrektor muzeum.

PKiN wypowiada umowę

Umowa z muzeum została wypowiedziana 6 czerwca. "Od wielu miesięcy ZPKiN prowadził, także przy udziale władz Warszawy, rozmowy z przedstawicielami muzeum i NOT w celu znalezienia rozwiązania tej trudnej sytuacji. Tym niemniej, w związku ze wzrastającym zadłużeniem placówki i brakiem możliwości znalezienia finansowania przez Muzeum, Zarząd Pałacu z żalem podjął decyzję o rozwiązaniu podpisanej w 1998 roku umowy" – poinformował zarząd Pałacu Kultury i Nauki.

kw/b

Pozostałe wiadomości
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do jednego z wolskich mieszkań wdarł się mężczyzna, który bił po głowie i groził przedmiotem przypominającym broń mężczyźnie. Powodem było nagranie zamieszczone w internecie dotyczące jego partnerki. Policjanci zatrzymali dwójkę podejrzanych: 33-latka i 25-latkę.

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Na korytarzu dwie osoby wzywały pomocy. "Do ich mieszkania wdarł się nieznany mężczyzna"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policyjną kontrolą zakończyła się podróż 36-letniego mieszkańca Lublina. Mężczyzna pędził trasą S17 z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowała z nim dwójka małych dzieci. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 5 tysięcy złotych i 15 punktami karnymi.

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Jechał trasą ekspresową z prędkością 215 kilometrów na godzinę. Podróżowały z nim dzieci

Źródło:
PAP

Pod Pomiechówkiem znaleziono 17 monet. Pochodzą z XVI i XVII wieku z terenów Saksonii, Brandenburgii i Niderlandów. Ich wartość to około pół miliona złotych - oceniają znalazcy. - To jest chyba jeden z największych tego typu skarbów odkrytych do tej pory w Polsce - komentuje archeolog Piotr Duda.

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Szukali rzymskiej drogi, znaleźli stare monety warte pół miliona złotych

Źródło:
PAP

Dwa samochody zderzyły się na skrzyżowaniu alei Wilanowskiej i Doliny Służewieckiej. Trzy osoby trafiły do szpitali.

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Trzy osoby w szpitalu po zderzeniu dwóch aut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na stacji Natolin doszło do wypadku z udziałem pasażerki, a w pociągu na Stokłosach pasażer złamał biodro. Były utrudnienia, metro nie kursowało na ursynowskim odcinku.

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Dwa wypadki na pierwszej linii metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Autobus linii 317 blokował ulicę Wiertniczą na wysokości pętli. Przyczyną był błąd kierowcy. Były utrudnienia.

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Autobus stanął w poprzek ulicy, kilka kilometrów korka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na ulicy Wiertniczej policja zatrzymała 54-letniego kierowcę. Mężczyzna wiózł busem do szkoły ośmioro dzieci. Okazało się, że jest pijany, wydmuchał dwa promile. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna ten był zatrudniony w firmie dowożącej dzieci do szkoły.

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Wiózł ośmiu uczniów do szkoły, miał dwa promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

41-letni kierowca audi został dwukrotnie zatrzymany w ciągu kilku godzin. Okazało się, że za kierownicę nie powinien wsiadać. Miał zakaz prowadzenia pojazdów. Dodatkowo podczas drugiego "spotkania" z policjantami był pod wpływem środków odurzających.

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Miał zakaz prowadzenia auta, policja zatrzymała go dwa razy w ciągu czterech godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

80-letnia mieszkanka Konstancina-Jeziorny podczas zakupów straciła portfel. Dzięki nagraniom kamer monitoringu udało się zatrzymać podejrzaną. Jak podała policja, 60-latka była notowana za kradzieże.

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

80-latka okradziona w sklepie. Kradzież portfela nagrał monitoring

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest już wstępne podsumowanie 50. kwesty na Starych Powązkach. W tym roku udało się zebrać ponad ćwierć miliona złotych. Jednak licznik jeszcze się nie zatrzymał. W internecie zbiórka na rzecz ratowania zabytkowych nagrobków jeszcze trwa.

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Kwesta na Starych Powązkach. Zebrano ćwierć miliona złotych. A to jeszcze nie koniec

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Kardynał Kazimierz Nycz nie jest już arcybiskupem metropolitą warszawskim. Papież Franciszek mianował na to stanowisko dotychczasowego metropolitę katowickiego Adriana Józefa Galbasa.

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Papież przyjął rezygnację kardynała Nycza

Źródło:
tvnwarszawa.pl. episkopat.pl, archidiecezjakatowicka.pl

Wypadek na drodze krajowej numer siedem w Dziekanowie Leśnym. Po zderzeniu auta osobowego z ciężarówką ranne zostało dziecko. Trasa jest zablokowana w kierunku Warszawy.

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Zderzenie auta z ciężarówką, ranne dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30-latek z Płońska (Mazowieckie) został obrabowany w swoim domu. Zamaskowani mężczyźni weszli do środka po wybiciu szyby w drzwiach wejściowych, rozpylili duszący gaz i ukradli laptopa. Zatrzymano czterech podejrzanych.

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

W maskach włamali się do domu, rozpylili gaz i ukradli laptopa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy rozszerzyli strefę płatnego parkowania niestrzeżonego o Saską Kępę i Kamionek. Zmiany w parkowaniu obowiązują od poniedziałku, 4 listopada. Do parkowania w strefie uprawniają dwa rodzaje abonamentu: rejonowy i obszarowy.

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Od dziś strefa płatnego parkowania jest większa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

230 lat temu wojska imperium rosyjskiego dokonały rzezi ludności warszawskiej Pragi. Był to jeden z ostatnich epizodów insurekcji kościuszkowskiej 1794 roku. Caryca Katarzyna II była zachwycona barbarzyństwem generała Aleksandra Suworowa.

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Ulice i place były zasłane ciałami zabitych, a Wisła czerwona od krwi

Źródło:
PAP

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP