Źródło: | Shutterstock
Tomasz B. wydawał się być zwykłym klientem sklepu zoologicznego. Spacerował alejkami i oglądał towar wyeksponowany na półkach. W pewnej chwili szybko ukrył worek z karmą dla kotów w swojej torbie i wyszedł nie płacąc za towar. Dostrzegło go jednak pilne oko pracownika ochrony. Mężczyzna został ujęty, na miejsce wezwano policję.
34-latek trafił do policyjnej celi. Po przesłuchaniu prawdopodobnie usłyszy zarzuty za kradzież karmy dla kotów o wartości prawie 500 złotych. Może za to trafić do więzienia nawet na 5 lat.
mś
Źródło zdjęcia głównego: | Shutterstock