Mówią tęczy nie. "Zbrukane święte miejsce"

Tęcza spłonęła
Tęcza spłonęła
Źródło: Tomasz Zieliński/ tvnwarszawa.pl
Odżywa spór o tęczę na placu Zbawiciela. Inicjatorzy akcji pod hasłem"Non Possumus!" przedstawiają się w internecie jako mieszkańcy okolicy. Reprezentuje ich miejska urzędniczka.

"Zdecydowaliśmy się na zorganizowanie dużego protestu obywatelskiego posługując się sformułowaniem Prymasa Tysiąclecia - non possumus, czyli „Nie możemy!" – czytamy na stronie internetowej akcji.

Wśród osób, które protestują przeciwko obecności tęczy na placu jest Grażyna Houwalt, mieszkanka okolicy, która na co dzień pracuje w miejskim biurze edukacji - pisze "Gazeta Stołeczna", powołując się na wypowiedzi kobiety we "Frondzie" i "W sieci".

"Mówimy dość!!!"

"Nie możemy dalej udawać, że nic się nie stało, że tęcza nie zaburza architektury placu, że nie zostało zbrukane święte miejsce tysięcy Warszawiaków, że po kolejnych podpaleniach nie wiadomo czy ogromna i ciężka konstrukcja stojąca przy torach tramwajowych nie zagraża bezpieczeństwu ludzi, że nie jest szpetna i tandetna i wiele innych, że nie ... Mówimy dość !!!" – napisano w proteście.

Jest też formularz z miejscem na podpisy osób, które nie chcą tęczy na placu.

Inicjatorzy akcji uważają, że popełnili "grzech zaniechania". "Nie wsparliśmy silnym protestem społecznym działań pani Olgi Johann, wiceprzewodniczącej Rady Miasta. Nie byliśmy dość aktywni w rozmowach z Burmistrzem Dzielnicy Śródmieście" – twierdzą.

Ratusz obiecał odbudowę

Do pożarów tęczy dochodziło już kilkukrotnie. W czasie Marszu Niepodległości 11 listopada instalacja spłonęła po raz kolejny. Władze Warszawy zapowiedziały, że kolejny raz będzie odbudowana.

Tak płonęła tęcza.

Z kolei burmistrz Ursynowa Piotr Guział chciałby instalację przenieść do swojej dzielnicy.

Tęcza stanęła na warszawskim placu w czerwcu 2012 roku i miała zniknąć do końca stycznia 2013. Szybko zdobyła sympatię i pojawił się pomysł, aby została dłużej. Byli jednak tacy, którym się nie podobała - zarzucali jej niedopasowanie do architektury placu czy promowanie symboliki LGBT.

Jej przeciwnicy ujawnili się także wśród radnych Warszawy. Radna Olga Johann z PiS przekonywał, że Tęcza zasłania Kościół Najświętszego Zbawiciela i zaapelowała o uszanowanie "resztki pięknej architektury".

PREZYDENT WARSZAWY DEKLARUJE, ŻE TĘCZA ZOSTANIE ODBUDOWANA:

TĘCZA PŁONĘŁA 11 LISTOPADA:

O odbudowie tęczy mówi Hanna Gronkiewicz-Waltz

Płonie tęcza na pl. Zbawiciela

ran/mz

Czytaj także: