- Po wizycie w Instytucie Psychiatrii i Neurologii minister zdrowia Bartosz Arłukowicz ocenił, że warunki panujące na oddziałach psychiatrycznych są złe - poinformowała nas wicedyrektor placówki. Minister i władze szpitala uznali, że sytuacja wymaga zmian.
Minister odwiedził instytut we wtorek. Spotkał się z dyrekcją, ordynatorami, lekarzami. Był też na oddziałach. Jak przekonywał nas jego rzecznik, wizyta była "rutynowa" i nie miała związku z naszą poniedziałkową publikacją o fatalnych warunkach w placówce.
"Nie znamy powodów wizyty. Przypuszczamy, że ma to związek z pojawiającymi się w mediach informacjami na temat warunków funkcjonowania oddziałów psychiatrycznych w Instytucie" - wyjaśnia w odpowiedzi na nasze pytania wicedyrektor Instytutu Psychiatrii i Neurologii Ewa Gardyńska-Ziemba.
Za dużo pacjentów?
W dalszej części pisma wicedyrektor informuje, że w czasie wizytacji minister szczególną uwagę zwrócił na bardzo duże obłożenie oddziałów psychiatrycznych.
"Sytuacja taka wynika z faktu, iż do klinik psychiatrycznych instytutu przyjmowani są pacjenci nie tylko z Warszawy i województwa mazowieckiego, ale również z całej Polski" - czytamy w dokumencie.
Jak minister Arłukowicz ocenił warunki panujące w placówce? "Warunki panujące na oddziałach psychiatrycznych ocenił jako złe" - twierdzi stanowczo Gardyńska-Ziemba.
"Robimy, co w naszej mocy"
Instytut stara się o pieniądze na modernizacje kilku klinik psychiatrycznych. Wniosek skierowany do Ministerstwa Zdrowia opiewa na kwotę 51 mln zł. Kapitalnego remontu wymagają I Klinika Psychiatryczna, II Klinika Psychiatryczna III Klinika Psychiatryczna, Klinika Nerwic oraz Oddziały wchodzące w skład Zespołu Profilaktyki i Leczenia Uzależnień IPiN. Inne kliniki oddziały zostały już wyremontowane.
"IPiN podejmuje aktywne działania w zakresie pozyskiwania funduszy europejskich oraz innych zewnętrznych źródeł finansowania na rzecz rewitalizacji i renowacji części szpitalnej Instytutu. Dyrekcja IPiN robi wszystko co w jej mocy, aby poprawić warunki hospitalizacji pacjentów. W chwili obecnej realizowany jest też plan restrukturyzacji finansowej Instytutu. W jego ramach tworzona jest strategia obsługi zobowiązań i szczegółowy monitoring kosztów w celu zbilansowania bieżącej działalności" - zapewnia dyrektor Gardyńska-Ziemba.
Fatalne warunki, ogromne zadłużenie
Warunki na oddziałach psychiatrycznych szpitalu na Sobieskiego są fatalne. Brak ogrzewania, okna izolowane watą, przepełnione sale, łazienka z grzybem a czasem nawet robactwo.
Na ponad 35 pacjentów przypada jedna łazienka, pacjenci leżą na łóżkach polowych i materacach na korytarzu. Skarżą się sami chorzy, rodziny i lekarze.
Sytuacją na oddziałach po raz kolejny zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Pierwszy raz badał sprawę cztery lata temu i już wtedy odnotowano szereg poważnych uchybień. Skierował trzy wystąpienia z prośbą o wyjaśnienia do dyrekcji, Ministerstwa Zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta.
Placówka zmaga się z zadłużeniem sięgającym 56 mln.
O warunkach na oddziałach mówi dr Rodryg Reszczyński:
Skandaliczne warunki na oddziałach psychiatrycznych
Katarzyna Śmierciak, k.smierciak@tvn.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl