Policja dostała zgłoszenie o wypadku o godzinie 13.30.
- Do zdarzenia doszło na 501. kilometrze Wisły. 31-letni mężczyzna chciał się ochłodzić. Zanurkował w wodzie, ale już nie wypłynął na powierzchnię - relacjonował Rafał Retmaniak z Komendy Stołecznej Policji.
Na miejsce przypłynęła łódź policyjna. Do policjantów dołączyli też strażacy. Po trzech godzinach poszukiwań nurek ze straży pożarnej odnalazł ciało mężczyzny.
- Będziemy badać okoliczności zdarzenia pod nadzorem prokuratury - poinformował Retmaniak.
pm