- Rekordowa liczba pasażerów przewieziona w dzień powszedni to 568 tysięcy. Dane uwzględniają 5 procent osób, które korzystają z wind, otwierają wyjścia ewakuacyjne albo przeskakują bramki – mówi tvnwarszawa.pl Paweł Siedlecki z biura prasowego Metra Warszawskiego. Podczas weekendu frekwencja w podziemnej kolejce była niższa i wyniosła 319 tysięcy pasażerów w soboty, 231 tysięcy w niedziele.
Latem otworzyli bramki
W porównaniu rok do roku, liczba pasażerów utrzymuje się na zbliżonym poziomie. W 2012 roku wyniosła 139,2 mln, w 2011 – 140,4 mln, w 2010 – 140,2 mln. Skąd milionowy spadek?
- Prawdopodobnie wynika to z dwóch czynników. Podczas Euro 2012 w dni meczowe, jedna bramka była cały czas opuszczona. Po drugie, budowa II linii metra powodowała czasowe utrudnienia. Kiedy zamknięto stację Świętokrzyska i jeździliśmy wahadłowo, bramki znów zostały opuszczone i wiele osób z tego skorzystało. Tym samym system nie zliczał korzystających w tym czasie z podziemnej kolejki – tłumaczy Siedlecki.
Luźniej na Świętokrzyskiej
Najpopularniejszą stacją pozostaje Centrum, z której skorzystało łącznie 18,7 mln pasażerów. Rok wcześniej zarejestrowano ich 17,6 mln. Mogło mieć to związek z remontem torowiska na ul. Marszałkowskiej, którą przez wakacje nie jeździły tramwaje.
Kolejne najczęściej uczęszczane stacja to Ratusz Arsenał (14,89 mln) i Politechnika (12,78 mln).
Do poziomu dwucyfrowego zbliża się także Wilanowska. W zeszłym roku przewinęło się przez nią 9,24 mln osób.
Wyłączenie Świętokrzyskiej w związku z budową metra spowodowało spadek liczby pasażerów na pobliskiej stacji: z 6,43 mln w 2011 do 5,15 mln w 2012 roku.
Młociny popularniejsze
- Spory skok odnotowaliśmy na Młocinach, co może mieć związek z otwarciem mostu Skłodowskiej-Curie. Tam w ciągu roku liczba pasażerów zwiększyła się z 3,93 mln do 5,3 mln – tłumaczy pracownik biura prasowego spółki.
Najmniej popularną stacją są wciąż Stare Bielany. Z otoczonego w dużej części starymi willami przystanku korzystało w ubiegłym roku 2,7 mln osób.
bako/par
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Wężyk / tvnwarszawa.pl