Po awarii ciepłowniczej na ul. Kondratowicza nawierzchnię zabezpieczono metalowymi płytami. – Kiedy się na nie najedzie, niebezpiecznie się unoszą – alarmuje internautka tvnwarszawa.pl.
– Ulica Kondratowicza jest w naszym zarządzie - informuje Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich - Jednakże za jej stan, przy ul. Malborskiej odpowiada Dalkia Warszawa – dodaje.
"Płyty mogą powodować zagrożenie"
Jak informuje rzeczniczka, służby ZDM kilkakrotnie interweniowały w tej sprawie. - Oczekujemy od ciepłowników innego zabezpieczenia miejsca prac, gdyż położone płyty mogą powodować zagrożenie w ruchu kołowym – tłumaczy Gałecka.
Ponadto drogowcy wymagają od firmy Dalkia wprowadzenia oznakowania pionowego i ograniczenia prędkości do 30 km/h. – Ciepłownicy są zobowiązani do takiego zabezpieczenia terenu, który nie urąga podstawowym zasadom bezpieczeństwa – podsumowuje Gałecka.
Usuną je tej nocy?
Według Dalkii, prace prowadzone na ul. Kondratowicza związane są z awarią, do której doszło 15 stycznia. - Musieliśmy odbudować kanał ciepłowniczy – wyjaśnia Justyna Kobyłecka, z biura komunikacji Dalkia Warszawa. – Do 19 stycznia trwały prace naprawcze. W tym czasie odtworzono również nawierzchnię - dodaje.
Jednak, jak przekonuje, warunki pogodowe, a dokładnie napływ wody roztopowej, zniekształciły nową nawierzchnię, dlatego firma zdecydowała się ją tymczasowo zabezpieczyć płytami najazdowymi. Kiedy zostaną usunięte?
– Usunięcie płyt stalowych i naprawa nawierzchni nastąpi w godzinach nocnych ze względu na ruch pojazdów - tłumaczy Bogusz Żeberkiewicz, dyrektor Zakładu Usług Ciepłowniczych, jednostki, która będzie zajmować się naprawą nawierzchni.
su/b
Źródło zdjęcia głównego: warszawa@tvn.pl