By zmylić policjantów, założył damską blond perukę

Peruka im nie pomogła
W Polsce przybywa kradzieży sklepowych. "Kradną z powodów podstawowych, życiowych"
Źródło: Dariusz Łapiński/Fakty TVN
Dwóch braci włamało się na jedną z posesji pod Żurominem. Zostali ujęci i przyznali się do winy. Jednak zanim ruszył ich proces, dokonali kolejnych włamań. "Odwiedzili" remizę i sklep - podaje policja. Jeden z mężczyzn chciał zmylić policjantów i założył damską perukę.

W minionym tygodniu dwaj mężczyźni dokonali kradzieży z włamaniem na jednej z posesji w gminie Lubowidz. Wówczas, jak podaje policja, rodzeństwo przyznało się do popełnionego przestępstwa i poddało dobrowolnie karze bezwzględnego pozbawienia wolności na dwa lata. Jednak zanim sprawa trafiła do sądu i została rozpatrzona, już po kilku dniach bracia mieli dokonać kolejnych kradzieży z włamaniem.

Włamali się do remizy, okradli sklep

W nocy z 20 na 21 lutego za cel obrali sobie remizę Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Żuromin. "Wybijając szybę, weszli do środka. Wnętrze remizy okazało się jednak nieatrakcyjne pod kątem przedmiotów do kradzieży, wtedy postanowili włamać się do sąsiadującego z nią sklepu spożywczo-przemysłowego" - podał w komunikacie aspirant Tomasz Łopiński z Komendy Powiatowej Policji w Żurominie.

Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Źródło: KPP Żuromin

Według ustaleń policji, ich łupem padły artykuły spożywcze, alkohol, wyroby tytoniowe i gotówka znajdująca się w kasie. Straty oszacowano na ponad 5000 złotych. Policjanci zabezpieczyli ślady i rozpoczęli czynności. Wytypowali sprawców, podejrzewając znany im dobrze duet braci.

Chcieli zmylić policjantów damską peruką

Kilka godzin później do funkcjonariuszy trafiła informacja, że w miejscowości Bądzyn, położonej w gminie Lubowidz, do sklepu spożywczo-przemysłowego przyszło dwóch mężczyzn. "Jeden z nich został na zewnątrz, a drugi mając założoną na głowę damską perukę, wszedł do sklepu. Myśląc, że nie zostanie rozpoznany, zaczął obserwować wnętrze sklepu" - opisał Łopiński.

Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Policjant z zatrzymanym mężczyzną
Źródło: KPP Żuromin

Mężczyźni uciekli przed przyjazdem policji. Mimo to niewiele później zostali zatrzymani. Przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne, w ich ręce wpadł duet braci. 36- i 44-latek zostali doprowadzeni do żuromińskiej komendy. "Mężczyźni byli nietrzeźwi. Zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy. Odzyskano także znaczną część skradzionego towaru, który mężczyźni ukryli w jednej z szop" - podkreślił Łopiński.

Usłyszeli zarzuty

W weekend bracia zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty włamania i kradzieży z włamaniem. Jeden z nich przyznał się do zarzucanych mu czynów i poddał karze wyznaczonej przez prokuratora, czyli pozbawieniu wolności na trzy lata. W sobotę, 24 lutego, został przewieziony do aresztu śledczego, by odbyć karę.

Drugi z braci niebawem będzie odpowiadał przed sądem. 

Czytaj także: