Znika budka MZA z placu Wilsona. Dzielnicy udało się - po długim czasie - uzyskać wszystkie potrzebne zgody i rozpocząć rozbiórkę, aby zwolnić miejsce pod przyszłe inwestycje.
- Większość prac robotnicy wykonają ręcznie - informuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl. - Zostanie rozebrana podłoga, znikną okna - mówi. Resztę wyburzy koparka.
Do końca tygodnia pawilon ma zniknąć.
Pawilon z historią
Historia pawilonu przy Parku Żeromskiego zaczyna się w 1978 roku. Wtedy ówczesne Miejskie Zakłady Komunikacyjne w Warszawie dostały zgodę na budowę budki ekspedycyjnej. Przez kilkadziesiąt lat korzystali z niej kierowcy autobusów, ale od dłuższego czasu mówiło się o jej likwidacji.
Dzielnica chciała zwolnić miejsce pod inwestycje. Rozważano budowę pomnika prezydenta Wilsona czy budowa nowoczesnego pawilonu-kawiarni.
Kilka urzędów zostało zaangażowanych, żeby budka mogła zniknąć. Najpierw MZA przekazały ją oficjalnie dzielnicy. Burmistrz Żoliborza Krzysztof Bugla starał się o jej rozbiórkę. Na początku listopada "tak" powiedział stołeczny konserwator zabytków (pawilon znajduje się w strefie chronionej), pozytywnie ustosunkowała się również prezydent miasta. Porządkowanie pawilonu zaczęło się jeszcze w listopadzie. Jego wyburzanie - w poniedziałek 12 grudnia.
ran/mz