"Dreamliner, który miał wylecieć do Toronto o godz. 14.10 z Warszawy ma problemy. Zostaliśmy wyproszeni z samolotu"- napisał do redakcji Kontaktu 24 Łukasz.
Pasażerowie czekali na lotnisku Chopina kilka godzin. "Nie otrzymujemy żadnych komunikatów" - dodał rozżalony internauta po godz. 17.
Konieczny "restart systemu"
- Komputer samolotu, który miał wylecieć do Toronto, zasygnalizował konieczność przeprowadzenia restartu jednego z systemów - tłumaczą Polskie Linie Lotnicze LOT SA.
Jak się dowiedzieliśmy, po przeprowadzeniu restartu maszyna została dodatkowo zatankowana. - Samolot jest już w drodze do Toronto - poinformowało Biuro Prasowe przewoźnika ok. godz. 18:40.
LOT przekonuje również, że linie zaopiekowały się oczekującymi pasażerami. - Otrzymali oni napoje i kanapki - dodaje Biuro Prasowe.
mz/sk
Źródło zdjęcia głównego: internauta Łukasz