Na jednym kole, z zawrotną prędkością, między samochodami - tak jeżdżą niektórzy motocykliści. Jeden z nich chwali się swoimi wyczynami w internecie. - Za kilka tygodni będziemy go "obrysowywać" - mówią policjanci.
Nagranie pochodzi z ulicy Łopuszańskiej. Motocyklista rusza z parkingu przy al. Krakowskiej. Zaczyna ostro - na jednym kole, by po chwili wjechać pomiędzy dwa rzędu stojących w korku aut. Jadąc tuż obok pojazdów co chwila odkręca gaz rozpędzając motocykl do zawrotnych prędkości.
Autor z kamerą na kasku jest najwyraźniej dumny ze swoich dokonań. Do internetu film wrzucił z tytułem "Sposób na omijanie korków w Warszawie".
"Takim jesteś frajerem?"
Korek na Łopuszańskiej - jak to w szczycie - sięga horyzontu, więc motocyklista ma duże pole do popisu. Gdy przed nim, tak samo jak on - tylko wolniej - prześlizguje się skuter, autor filmu wyraźnie się niecierpliwi: - Zjedź kur… - syczy pod nosem.
Po chwili skuter ustępuje mu miejsca i motocyklista mknie dalej. Jednak zaraz znów musi się zatrzymać, bo odległość między pojazdami przed nim staje się zbyt mała. Zaczyna się dyskusja z kierowcą, który nie chce ustąpić. - Nie możesz kur... zjechać, takim jesteś frajerem? - rzuca do kierowcy.
"18 punktów karnych"
Film trwa ponad 4 minuty. Tyle wystarczyło, by zbliżyć się do granicy utraty prawa jazdy.
- 18 punktów i 1000 złotych - wystawia jednoznaczną "recenzję" - Piotr Jakubczyk z wydziału ruchu drogowego KSP. - Materiał przedstawia kilka ewidentnych wykroczeń, m.in. jazda po pasie wyłączonym z ruchu, jazda na jednym kole, ominięcie pojazdu który zatrzymał się celem przepuszczenia pieszych na przejściu - dodaje.
Policjanci zwracają też uwagę, że motocyklista za nic ma także swoje bezpieczeństwo. - Nie ma rękawic, ani odzieży ochronnej. Za kilka tygodni będziemy go "obrysowywać" - mówią policjanci, którzy jeżdżą do wypadków z udziałem motocyklistów. - Właśnie zaczął się "sezon".
mjc/roody