Koncepcja młodego architekta jest całkowicie inna od oficjalnej. Dworzec wysuwa się w niej na pierwsze miejsce, staje się dominantą.
– W moim projekcie przywracam Dworcowi Zachodniemu należną mu rangę ważnego węzła komunikacyjnego. Może się on stać flagowym obiektem rewitalizacji terenów pokolejowych, symboliczną zachodnią bramą miasta – mówi mgr inż. Tomasz Smol.
Nie spychać pod ziemię
Projekt, który przysłał na warszawa@tvn.pl, składa się z kubatury przewieszonej nad torami i z wysokiej wieży po stronie ulicy Tunelowej.
– Ponad torami przemieszczać się będą podróżni. Jest to zgodne z aktualnymi trendami. Ludzi nie spycha się już pod ziemię. Ponadto kubatura spaja dwie dzielnice: Wolę i Ochotę – wyjaśnia Smol. – Na poziomie +1, czyli o jeden wyżej niż poziom peronów, pasażerowie znajdą wszystko, co jest związane z podróżą, a więc kasy biletowe, poczekalnie i bankomaty – mówi architekt
Wprost na ten poziom można by również dojechać tramwajem i metrem. Od wolskiej strony prowadzą tory tramwajowe. Metro, zgodnie z planami ratusza, podjeżdżało by od strony al. Jerozolimskich.
– Budynek integruje wszystkie systemy komunikacji. W moim projekcie pasażerowie wysiadają wprost na poziom +1. Istniejące plany przewidują umiejscowienie tramwaju i metra pod ziemią. Budowa obu nad ziemią jest tańsza, a układ komunikacyjny bardziej czytelny dla użytkowników – tłumaczy Smol.
Projekt przewiduje też domknięcie małej kolejowej obwodnicy Warszawy, czyli połączenie pomiędzy przystankami Ochota i Wola i przystosowanie peronów do potrzeb Kolei Dużych Prędkości, które właśnie tu mają mieć swoją stację końcową.
Miejsce na handel i parking
Jak podkreśla Smol, ważne jest, żeby nie zatracić właściwych proporcji pomiędzy funkcjami dworca kolejowego. – Negatywnym przykładem jest Warszawa Wileńska, gdzie handel zdominował dworzec – mówi. W obronionym projekcie handel i usługi umiejscowione są na poziomie +2, ponad torami.
W dominującej nad budynkiem wieży znalazłyby się biura. Również po stronie ulicy Tunelowej powstałby parking. – Teren wokół Dworca Zachodniego ma ogromny potencjał. Bez problemu może tu powstać duży parking P+R. Jest też miejsce na niezbędne dla KDP i metra instalacje – wyjaśnia
Potrzebne porozumienie
Co ciekawe, oba projekty - jego i oficjalny - mogą istnieć równolegle.
– Projektowane biurowce wcale nie wykluczają mojej koncepcji – przekonuje Smol. Problem widzi jednak w zupełnie innym miejscu. – Mój projekt wcale nie jest futurystyczny materiałowo. Od strony technicznej nie byłoby problemów z realizacją. Futurystyczne jest jednak porozumienie wszystkich zainteresowanych dworcem podmiotów. Jak dotychczas, każdy myśli tylko o swoim interesie, o wycinku, którym zarządza, nie dostrzegając, jakie wszyscy mogli by czerpać profity, gdyby powstał taki dworzec – punktuje architekt.
Dyplom został oceniony przez komisję celująco.
ZOBACZ, JAKI POMYSŁ NA DWORZEC ZACHODNI MA PKP
wp/mz
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Smol