Kampania się skończyła, wybory dawno za nami, a debata o przebiegu III linii metra nie ustaje. Propozycja firmy konsultingowej potwierdza to, co niedawno sugerowali aktywiści: kolejna nitka powinna być prowadzona tak, by odciążyła I linię.
Kilka miesięcy temu wyobraźnię warszawiaków rozpalały wizje kolejnych nitek metra obiecywanych przez kandydatów na fotel prezydenta stolicy. Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki przedstawili kolejne propozycje rozwoju podziemnej kolejki. Jeden obiecywał budowę linii obwodowej i uzupełnienie istniejących, drugi chciał budować całkiem nowe trzecią i czwartą nitkę.
Kampania i wybory za nami, a tymczasem, jak podaje transport-publiczny.pl, jest kolejny pomysł na trzecią linię metra. Firma Multiconsult Polska opracowała koncepcję, według której miałaby ona przebiegać z Białołęki na Wilanów. W opracowaniu pomógł Model Transportu Aglomeracji Warszawskiej udostępniony przez Biuro Drogownictwa i Komunikacji Urzędu miasta stołecznego Warszawy.
Z północy na południe
Propozycja zakłada budowę (lub przebudowę) 28 stacji.
Trzecia linia miałaby się zaczynać na Białołęce, gdzie powstałyby stacje: Aluzyjna, Winnica, Nowodwory, Erazma, Tarchomin, Białołęka Ratusz, Modlińska, Żerań. Po przekroczeniu Wisły trasa biegłaby przez Żoliborz (osiedle Ruda, Marymont, Sady Żoliborskie), Śródmieście (Rondo Radosława) Wolę (Muranów, Okopowa, Rondo Daszyńskiego), Ochotę (Plac Zawiszy, Plac Narutowicza, Bitwy Warszawskiej, Rakowiec) i Mokotów (Woronicza, Postępu, Bokserska).
Dalej linia miałaby się rozdzielać na odcinek w kierunku lotniska ze stacją Lotnisko oraz w kierunku Wilanowa ze stacjami: Puławska, Ursynów, Ciszewskiego, Świątynia Opatrzności Bożej, Wilanów. Zakładana odległość między stacjami to co najmniej 700 - 800 metrów, maksymalnie 1,5 - 2 kilometrów.
Eksperci ustalali też częstotliwości kursowania. Jak czytamy w analizie "ze względu na proponowany odcinek do lotniska Okęcie oraz oddzielną część do Wilanowa ustalono, iż takt 2,5-minutowy zostanie zachowany na odcinku wspólnym od Aluzyjnej do Bokserskiej, natomiast na wspomnianych odcinkach końcowych częstotliwość kursowania będzie wynosiła 5 minut".
Najwięcej pasażerów na Ochocie
Brali też pod uwagę prognozy potoków pasażerskich. Wyniki odnoszą się do godziny szczytu porannego oraz popołudniowego dla roku 2030. Bazują na danych Biura Drogownictwa i Komunikacji Urzędu, które zakładają wzrost ruchu oraz zmianę kierunku podróży, zgodnie z tym, jak będzie rozwijać się miasto.
Jak wyliczyła firma, w godzinach porannego szczytu w kierunku południowym proponowanej linii podróżowałoby od 10 do 14 tysięcy pasażerów. Zaś w czasie popołudniowego szczytu, w przeciwną – północną stronę, przemieszczałoby się od 4 do 11 tysięcy pasażerów. Z analizy wynika też, że najbardziej obciążonym odcinkiem byłby ten między stacjami Plac Zawiszy, Rondo Daszyńskiego i Okopowa.
- Ważnym punktem podczas prac było zaprojektowanie stacji, która pozwoli na zmniejszenie natężenia ruchu drogowego z Piaseczna do centrum. W badanym przebiegu uwzględniono także powstanie przystanku w okolicach placu Zawiszy, który umożliwi przesiadkę podróżnych korzystających z kolei, Tramwajów Warszawskich oraz linii autobusowych. Przewidziane zostały ponadto stacje, które umożliwią zmianę linii metra, zarówno na I, jak i na II. W analizie uwzględniono również północy fragment trasy zapewniający dojazd do i z centrum mieszkańcom Białołęki i Tarchomina oraz budowę krótkiego odgałęzienia linii na Lotnisko Chopina - powiedział portalowi transport-publiczny.pl Przemysław Panek z Multiconsult Polska.
Kierunki rozwoju miasta
Specjaliści zwracają uwagę na to, że powierzchnia biurowa w rejonie ronda Daszyńskiego, Towarowej oraz szerzej - Woli, będzie miała wpływ na rozkład podróży w przyszłości. Dodają też, że proponowany przebieg trzeciej linii zapewnia połączenie dużych osiedli mieszkaniowych z miejscami istniejących skupisk miejsc pracy takich, jak rejon ulic Postępu i Domaniewskiej oraz tworzących się centrów biurowych na Woli.
Ich zdaniem, wpłynie to na zmianę kierunków przemieszczeń części osób korzystających obecnie z pierwszej linii metra w dojazdach do pracy na Mokotów, która za wygodniejszą alternatywę uzna proponowaną trzecią nitkę podziemnej kolejki. Będzie to także rzutowało na nowe potrzeby podróżowania w rejony, które obecnie nie są zagospodarowane lub na których trwa zabudowa.
Jaki i MJN myśleli podobnie
Podobny pomysł na przebieg trzeciej linii metra miał Patryk Jaki. On również proponował trasę z Białołęki do Wilanowa. Od propozycji Multiconsultingu różniła się tym, że zaczynałaby się na Choszczówce. Co istotne, Jaki uwzględnił stację Stara Wola, jednak nie przewidział Okopowej, gdzie według proponowanej analizy, koncentrowałby się większy ruch pasażerski.
Od placu Narutowicza, propozycje kandydata na prezydenta rozkładały się już nieco inaczej: Ochota, Rakowiec, Wyględów, Służewiec, Wyczółki, Ursynów, SGGW i dalej Świątynia Opatrzności i Wilanów, jak w propozycji firmy konsultingowej.
Podobny pomysł miało też Miasto Jest Nasze. Według aktywistów, III linia też powinna biec z północy na południe. Oni również zakładali przebieg przez Bielany, Żoliborz i Wolę, co pozwoliłoby odciążyć I linię. Zwracali przy okazji uwagę, że część trzeciej linii można by zbudować nad ziemią.
mp/r
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl