W meczu z Podbeskidziem legioniści chcą podtrzymać korzystną passę jesiennych spotkań. Do tej pory zespół Macieja Skorży odniósł trzy wygrane w lidze. Dobre występy w Ekstraklasie zostały poparte rewelacyjnymi rezultatami w Lidze Europejskiej. Wszyscy w warszawskim zespole podkreślają, że nie wolno lekceważyć "Górali", ale jedynym celem w sobotniej potyczce są trzy punkty.
Ostatni mecz przed Eindhoven
Starcie z bielszczanami będzie również ostatnim sprawdzianem przed inauguracją zmagań w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Kibice liczą, że przed wylotem do Eindhoven legioniści odniosą przekonującą wygraną i potwierdzą wysoką dyspozycję. Tymczasem w warszawskim obozie panuje duża koncentracja. - Nie możemy zapominać o lidze, bo to może skończyć się bardzo źle - argumentuje Jakub Kosecki.
7 meczów w 22 dni
Przed spotkaniem z Podbeskidziem Maciej Skorża zabrał legionistów na krótkie zgrupowanie do Ostródy. Na Mazurach zdobywcy Pucharu Polski integrowali się oraz pracowali nad nowymi schematami. Na koniec obozu rozegrali sparing z Jagiellonią Białystok, który zakończył się skromną wygraną legionistów 1:0. Praca wykonana podczas obozu może mieć bardzo duże znaczenie w bardzo napiętym wrześniowym kalendarzu. W ciągu 22 dni ekipa z Łazienkowskiej rozegra siedem meczów o stawkę.
Najważniejsze jest zwycięstwo
Podbeskidzie w sobotę rozegra pierwszy mecz przy Łazienkowskiej. Zawodnicy i trenerzy z Bielska-Białej mówi o Legii z olbrzymim respektem. Na początku sezonu beniaminek wyjątkowo słabo prezentuje się w Ekstraklasie. "Górale" w pięciu spotkaniach ugrali zaledwie trzy punkty i pozostają bez wygranej. Mimo tego zapowiadają, że w Warszawie powalczą o zwycięstwo.
legia.com/band