Koncerty, strzelnica, broń, umundurowanie, poczta, szpital i pamiątki przypomną w niedzielę o okupacyjnych losach warszawskich Włoch.
16 września 1944 z Włoch wywieziono 5 tysięcy mężczyzn. Żeby odciąć wsparcie dla warszawskich powstańców, Niemcy zamienili Włochy w miasto wdów i sierot. Szczekaczki wzywające mężczyzn do stawienia się przy stacji kolejowej niektórzy pamiętają do dzisiaj.
Koncerty, rekonstruktorzy, grochówka
Aby przypomnieć tamte wydarzenia, urząd dzielnicy postanowił zorganizować piknik historyczny. W niedzielę 16 września w parku Kombatantów tuż obok stacji kolejowej na mieszkańców czekają różne atrakcje.
O godz. 12 rozpoczną się koncerty. Zagra między innymi Projekt 44 z gościnnym udziałem aktora Rafała Królikowskiego. Będzie też można wysłać list prawdziwą pocztą powstańczą, zobaczyć kwatery, rusznikarnie, drukarnie, czy szpital z czasów Powstania Warszawskiego oraz postrzelać w strzelnicy przygotowanej przez Muzeum 2 Korpusu Polskiego. Nie zabraknie rekonstruktorów w powstańczych mundurach i prezentujących broń z tamtych dni.
Dla głodnych nie zabraknie też grochówki wojskowej oraz sucharów i kawy zbożowej.
Wystawa i film w stylowym kinie
O godz. 16 nastąpi uroczyste odsłonięcie zabytkowej tablicy upamiętniającej wojenne ofiary oraz złożenie kwiatów. Poprzednia tablica, która przez ponad 50 lat upamiętniała bolesną historię, została kilka miesięcy temu oderwana i skradziona.
Kolejnym punktem obchodów będzie otwarcie wystawy dr Roberta Gawkowskiego, historyka z Uniwersytetu Warszawskiego, poświęconej życiu we Włochach w czasie okupacji. W przedwojennym kinie Ada (ul. Chrościckiego 14) na 24 tablicach będzie można zobaczyć opatrzone komentarzem unikalne zdjęcia, afisze i komunikaty oraz szczegółowe kalendarium.
W tym samym miejscu o godz. 19.10 pokzany zostanie film "Oni szli szarymi szeregami".
b//ec