Pożar przerwał matury. Wiadomo, co dalej z egzaminami

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl, PAP
Dyrektorka Zespołu Szkół numer 1 w Grodzisku Mazowieckim o ważności egzaminów maturalnych
Dyrektorka Zespołu Szkół numer 1 w Grodzisku Mazowieckim o ważności egzaminów maturalnych TVN24
wideo 2/4
Dyrektorka Zespołu Szkół numer 1 w Grodzisku Mazowieckim o ważności egzaminów maturalnych TVN24

Dach szkoły w Grodzisku Mazowieckim zapalił się podczas matur. W budynku trwały egzaminy - pisemny z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym oraz ustny z języka polskiego. Centralna Komisja Egzaminacyjna poinformowała, że uczniowie przystąpią do matur w innej lokalizacji. - Czujemy smutek, bo jednak cztery lata tu chodziłyśmy. Przykro się na to patrzy - powiedziała jedna z uczennic.

W poniedziałek w południe w liceum w Grodzisku Mazowieckim wybuchł pożar. Zapalił się dach obiektu. Ewakuowano uczniów i nauczycieli, łącznie około 60 osób.

Do zdarzenia doszło podczas egzaminu maturalnego. Co z jego ważnością? - Egzamin maturalny z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym pisemny zakończył się. Uczniowie zdążyli wyjść z sal - wyjaśniła na antenie TVN24 Anna Krzykowska, dyrektorka Zespołu Szkół numer 1 w Grodzisku Mazowieckim.

Jednak jeden z egzaminów nie został zakończony. - Przerwany został egzamin maturalny z języka polskiego, egzamin ustny dla pięciu osób. Te osoby będą miały egzamin w innym terminie, który ustalimy z Okręgową Komisją Egzaminacyjną. Jesteśmy w stałym kontakcie z organem prowadzącym i z organem nadzorującym z OKE - dodała dyrektorka.

Zaznaczyła też, że od wtorku będzie nowy harmonogram matur. Nie wiadomo jeszcze, co z pozostałymi uczniami szkoły.

"Przykro się na to patrzy"

O przebiegu sytuacji opowiedzieli na antenie TVN24 maturzyści. Jedna z nich była w trakcie egzaminu. - Wbiegła do mnie wicedyrektorka i kazała mi opuścić salę. Niedowierzanie, myślałam, że robią sobie żarty i próbną ewakuację, a to był pożar. Mieliśmy wcześniej próbne ewakuacje, więc wiedzieliśmy, jak się zachować. Byłam zdzwiona, chciałam wbiec do szatni, bo tam zostawiłam swoje rzeczy, ale nie było takiej możliwości - opowiadała. Dopytywana o egzamin odparła: - Matura została uratowana, na szczęście. Będzie zaliczona, bo ja byłam tą grupą, która miała przedłużony czas, ostatnia skończyłam. To był angielski rozszerzony. Przed nami kolejne matury, więc jest stres i niedowierzanie. Jak obserwuję od dwóch godzin i niedowierzam, że szkoła płonie - dodała.

O swoich emocjach opowiedziała również inna maturzystka. - Było w porządku, dopóki nie zaczął palić się dach. Na szczęście udało mi się z koleżanką wyjść chwilę przed tym, jak usłyszałyśmy, że szkoła się pali. Udało nam się skończyć wcześniej, ale niektórzy uczniowie mieli egzamin z języka polskiego, ustny. Całe szczęście wszystkim udało się wyjść - opisała.

Palącą się szkołę obserwowały także dwie koleżanki. - Czujemy smutek, bo jednak cztery lata tu chodziłyśmy. Przykro się na to patrzy. Z jednej strony jest dystans, ale z drugiej niedowierzanie, jeszcze do nas to nie dotarło - opowiedziała jedna z nich. Opisała także, co znajdowało się na poddaszu szkoły. - Stara sala gimnastyczna, tam były materace, stare plakaty, podłoga drewniana. To była stara część. Strych był zamknięty i niedopuszczony do nauki - powiedziała. - Tam jest za wąska klatka schodowa, żeby mieć lekcje normalnie – dodała jej koleżanka.

Maturzystki opowiedziały o pożarze TVN24

CKE: uczniowie przystąpią do matur w innej lokalizacji

Do sprawy odniosła się także na platformie X Centralna Komisja Egzaminacyjna. "W związku z pożarem szkoły w Grodzisku Mazowieckim uprzejmie informujemy, że zdający #matura2024 z tej szkoły będą mogli przystąpić do egzaminów pisemnych i ustnych w innej lokalizacji, wskazanej przez starostwo" - napisano.

"Z informacji, które mamy, egzamin z j. angielskiego na PR został zakończony przed pożarem. W przypadków przerwanych egzaminów w części ustnej - zdający będą mogli do nich przystąpić jeszcze w maju, w innym terminie" - dodała CKE w komentarzu pod wpisem.

Autorka/Autor:Jak poinformował w poniedziałek dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik, według stanu jego wiedzy do pożaru doszło już po zakończeniu pisemnego egzaminu z języka angielskiego. Szef CKE zaznaczył, że gdyby okazało się, że jednak w trakcie egzaminu, to maturzyści będą mogli przystąpić do niego ponownie w drugim terminie w czerwcu. Smolik poinformował także, że pozostałe egzaminy w tej sesji maturalnej, zarówno pisemne, jak i ustne, maturzyści będą pisać w innej szkole.

Wizytatorzy w szkole

Jak poinformowało Ministerstwo Edukacji Narodowej w związku z pożarem w szkole ponadpodstawowej w Grodzisku Mazowieckim niezwłoczne działania podjęły Kuratorium Oświaty w Warszawie oraz Centralna Komisja Egzaminacyjna.

Bezpośrednio po uzyskaniu informacji o zdarzeniu Mazowiecka Kurator Oświaty Wioletta Krzyżanowska wydelegowała wizytatorów do szkoły w Grodzisku Mazowieckim. "Celem działań Kuratorium jest udzielenie wsparcia dyrektorowi szkoły, organowi prowadzącemu oraz uczniom i nauczycielom. Mazowiecka Kurator Oświaty jest w stałym kontakcie z władzami powiatu, m.in. w zakresie jak najszybszego ustalenia sposobu kontynuacji nauki przez uczniów do zakończenia trwającego roku szkolnego" - podało MEN.

Poinformowało, że zdający, którzy musieli przerwać część ustną egzaminu maturalnego lub którzy w poniedziałek do niego już nie przystąpili, będą mogli przystąpić do niego jeszcze w maju. Od 14 maja egzaminy pisemne oraz ustne będą przeprowadzane dla absolwentów tej szkoły w innej lokalizacji, wskazanej przez starostwo. Dyrekcja szkoły przekaże zdającym informacje o miejscu przeprowadzania egzaminu.

W komunikacie podano także, że część pisemna egzaminu z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym zaplanowana na poniedziałek została przeprowadzona w szkole jeszcze przed wybuchem pożaru. Podkreślono, że w pożarze budynku nikt nie ucierpiał.

Kolejne egzaminy

W poniedziałek odbywały się pisemne egzaminy maturalne z języka angielskiego na poziomie rozszerzonym i dwujęzycznym. Egzamin na poziomie rozszerzonym trwał 150 minut. Zgodnie z harmonogramem w poniedziałek po południu zaplanowano egzamin z filozofii. Egzaminy z tych przedmiotów nie są obowiązkowe. Piszą je tylko ci maturzyści, którzy zadeklarowali taką wolę.

Autorka/Autor:mg/tok

Źródło: TVN24, tvnwarszawa.pl, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od trzeciego sierpnia przy ulicy Marywilskiej miało działać tymczasowe targowisko z 800 kontenerami i parkingiem na 400 samochodów. Tak się nie stanie. Nowy termin nie jest znany. Spółka Marywilska 44 zamieściła w tej sprawie komunikat.

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Zła wiadomość dla kupców z Marywilskiej 44. Powstanie tymczasowego targowiska opóźnione

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W Siedlcach doszło do pościgu niczym z filmów akcji. Jego bilans to poszkodowany policjant i dwa zniszczone radiowozy. Kierowca bmw zatrzymał się dopiero na blokadzie. Okazało się, że miał się czego obawiać.

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Nocny pościg, dwa zniszczone radiowozy i ranny policjant

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Łazienki Królewskie zostały częściowo otwarte, polecają się do odwiedzania. Zobaczyć można wystawę czasową, a także wysłuchać koncertów chopinowskich czy wziąć udział w Festiwalu Strefa Ciszy. Muzeum wprowadziło czasowo niższe ceny za wstęp.

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Usuwanie zniszczeń trwa, ale Łazienki Królewskie są otwarte. Bilety są tańsze

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Do stołecznego ogrodu zoologicznego zawitali nowi mieszkańcy. To dwie pary zwisogłówek koroniastych. Są jednymi z najmniejszych papug na świecie. Odpoczywają i śpią w specyficzny sposób. W kwestii żywienia nie pogardzą owocami.

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Odpoczywają i śpią, zwisając głowami w dół. To jedne z najmniejszych papug na świecie

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Strażnicy miejscy pomogli 15-latkowi, który zatruł się alkoholem. Miał dwa promile we krwi. Po ocuceniu awanturował się, odebrała go matka.

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

15-latek zatruł się alkoholem, znaleźli go na ławce w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragedii doszło pod Płockiem. Na drodze krajowej numer 60 dachował lexus. Autem podróżowały cztery osoby. Kierowca zginął na miejscu. Troje pasażerów, w tym kobieta i dwoje dzieci, z obrażeniami trafiło do szpitala. Trasa jest całkowicie zablokowana. Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące spowodowania wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Kierowca nie żyje, roczny chłopiec i siedmioletnia dziewczynka są ranni. Śledztwo w sprawie wypadku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Wyszedł z więzienia, gdzie odbywał wyrok za kradzież i jeszcze tego samego dnia ukradł rower należący do 14-letniego chłopca i został zatrzymany.

Wolnością cieszył się kilka godzin

Wolnością cieszył się kilka godzin

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2, w pobliżu węzła Opacz, doszło do zderzenia busa i samochodu ciężarowego. "Jedna osoba poszkodowana" - poinformowano w komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych OSP Raszyn.

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Zderzenie busa z ciężarówką na S2

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Podczas patrolowania rejonu ulicy Gołkowskiej strażnicy miejscy zauważyli, że ktoś skacze do Jeziorka Czerniakowskiego z mostu. Okazało się, że chętnych do kąpieli w niedozwolonym miejscu było więcej.

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Weszli po obudowie drabinki, skakali z mostu do wody. Niebezpieczna zabawa nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Sielice koło Sochaczewa tir z naczepą zablokował drogę krajową numer 50. Służby miały problem z usunięciem pojazdu.

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Tir utknął w rowie. Był problem, by go wydostać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cierpliwość mieszkańców Górnego Mokotowa po raz kolejny zostaje wystawiona na próbę. Tramwaje znikną z ulicy Puławskiej na cały miesiąc. To przez rozpoczynającą się budowę torowiska Rakowieckiej. W tym czasie zawieszona zostanie także oddana w maju linia na Sielce.

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Męczarnia mieszkańców Mokotowa. Puławska znów bez tramwajów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Agresywne zachowanie 45-latka na pokładzie samolotu z Londynu do Kowna sprawiło, że kapitan podjął decyzję o lądowaniu na lotnisku w Modlinie. Interweniowali strażnicy graniczni.

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Wulgaryzmy i alkohol. Nieplanowane lądowanie przez agresywnego pasażera

Źródło:
PAP

Rozpoczęły się prace związane z likwidacją tunelu pod ulicą Marszałkowską. To pierwszy etap przebudowy rejonu Złotej i Zgody. Urzędnicy deklarują, że za dwa lata to miejsce zmieni się nie do poznania - auta zastąpią szpalery drzew i ogródki restauracyjne.

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Zasypują tunel w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24