Policja i prokuratura w Gostyninie (Mazowieckie) wyjaśniają okoliczności potrącenia 37-letniej kobiety prowadzącej wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. W środę kierowca usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i jazdy pod wpływem alkoholu. Został tymczasowo aresztowany.
Do wypadku doszło w poniedziałek po południu na zakręcie w rejonie skrzyżowania ulic Makulińskiego i Zazamcze w Gostyninie. Gdy 37-letnia kobieta, prowadząc wózek z 9-miesięcznym dzieckiem, szła prawidłowo lewą stroną jezdni, została potrącona przez osobowego mercedesa na numerach rejestracyjnych z Wielkiej Brytanii, który prawdopodobnie wyjechał zza zakrętu.
Jak ustalił w środę reporter TVN24 Mariusz Sidorkiewicz, 43-letni kierowca samochodu usłyszał zarzuty spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu i jazdy po pijanemu. - Mężczyźnie grozi do 16 lat więzienia. Podejrzany przyznał się, że kierował autem, natomiast samego wypadku nie pamięta. Miał ponad 2,2 promila alkoholu we krwi - ustalił reporter.
- Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Prokurator złożył wniosek do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci trzymiesięcznego aresztu. Sąd przychylił się do tego wniosku - poinformował w piątek po południu młodszy aspirant Paweł Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Gostyninie.
Wstępne ustalenia: nie dostosował prędkości do warunków
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący mercedesem nie dostosował prędkości do warunków na drodze oraz jej geometrii, zjechał na lewy pas jezdni i uderzył w kobietę, a następnie zjechał na prawy pas - powiedział we wtorek Klimek.
Jak dodał, kobieta z obrażeniami ciała oraz dziecko zostali zabrani do szpitala, przy czym kobieta była nieprzytomna.
Źródło: PAP, TVN24, tvnwarszawa
Źródło zdjęcia głównego: KPP Gostynin