W Glinojecku (Mazowieckie) policjanci zatrzymali do kontroli drogowej młodego mężczyznę, który kierował niesprawnym technicznie autem. 21-latek nie miał prawa jazdy. Grozi mu grzywna do 30 tysięcy złotych.
Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie aspirant Magda Zarembska poinformowała w piątek, że dwa dni wcześniej w Glinojecku patrol policji zwrócił uwagę na kierującego peugeotem, który na widok radiowozu gwałtownie zmienił kierunek jazdy. Funkcjonariusze podejrzewali, że chce uniknąć kontroli drogowej, wobec tego zatrzymali auto, tym bardziej, że miało ono zepsute światła.
- Za kierownicą peugeota siedział 21-letni mieszkaniec powiatu płońskiego. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że nie ma on prawa jazdy. Za popełnione wykroczenia mężczyzna odpowie teraz przed sądem - przekazała aspirant Zarembska. Przypomniała, że za jazdę bez wymaganych uprawnień obligatoryjnie, w każdym przypadku, sprawa kierowana jest do sądu, gdzie za taki czyn grzywna może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.
W takich przypadkach - jak dodała rzeczniczka ciechanowskiej policji - obowiązkowo orzekany jest też zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od sześciu miesięcy do trzech lat, przy czym jeżeli zakaz ten zostanie złamany, to sprawcy grozi już wtedy kara więzienia, od trzech miesięcy do pięciu lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KPP w Ciechanowie