Już w wakacje Fort Sokolnickiego ma stać się kulturalną wizytówką Żoliborza. Sale kinowe, amfiteatr, bary, kawiarenka jazowa - to tylko niektóre atrakcje szykowane w zabytkowym obiekcie. Jego ożywaniem ma zająć się zarządca, który będzie wybrany na podstawie oferty programowej.
Na razie w forcie trwają prace wykończeniowe. - Malowanie, stawianie drewnianych elementów i doprowadzenie elektryczności - wylicza plany na najbliższe dwa miesiące Paweł Barański, dyrektor Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, który nadzoruje inwestycję.
SZRM chce, żeby prace budowlane w forcie zakończyłi się w połowie kwietnia.
Nie stawka czynszu
- Później rozpocznie się procedura odbioru fortu i w czerwcu powinniśmy uzyskać pozwolenie na użytkowanie, czyli przekażemy obiekt dzielnicy - zapewnia Grzegorz Wieczorek, inżynier, który nadzoruje prace.
Taki harmonogram daje nadzieję, że w wakacje fort zacznie tętnić życiem. Wcześniej trzeba będzie jednak wybrać zarządcę, który zajmie się ożywieniem zabytkowego obiektu. Tym zadaniem ma zająć się zarząd dzielnicy, a radni już wiedzą, jakimi kryteriami będzie się kierował.
- O wyborze nie będzie przesądzać zaproponowana stawka czynszu, a oferta programowa, czyli atrakcyjność danego podmiotu - zapewnia Grzegorz Hlebowicz, radny z komisji kultury.
Sporo muzyki
Swoje zdanie o tym, jak ma być zagospodarowany fort, wypowiedzieli już mieszkańcy.
- Ma być przepełniony muzyką, ma być miejscem spotkań, powinna też być oferta skierowana dla dzieci – wylicza Hlebowicz. – Na raz będzie mogło przebywać w forcie nawet 350 osób. Prace modernizacyjne kosztowały 19 mln zł.
ran/roody