Fala wstrzymała budowę mostu. "Termin będzie trudny do utrzymania"

[object Object]
"Straciliśmy miesiąc"Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
wideo 2/2

Po przejściu fali wezbraniowej na Wiśle budowa mostu Południowego może złapać opóźnienie - Straciliśmy miesiąc - mówi Bartosz Sawicki, rzecznik firmy Gϋlermak. I przyznaje, że przypadający w sierpniu przyszłego roku termin oddania mostu do użytku będzie bardzo trudny do utrzymania.

Pod koniec maja została wstrzymana budowa mostu, który ma być częścią Południowej Obwodnicy Warszawy i ma połączyć Wilanów z Wawrem. Powodem było przejście fali wezbraniowej na Wiśle. W kulminacyjnym momencie - w nocy z wtorku na środę - poziom wody osiągnął 579 centymetrów.

Przed wezbraniem poziomu Wisły zdemontowany został most pontonowy, który służył jako droga technologiczna w poprzek nurtu rzeki. Na barkach, które są elementami tego mostu, umieszczono materiały przeniesione ze sztucznych wysp usypanych wokół podpór nurtowych. Barki zostały bezpiecznie zacumowane przy brzegu w rejonie budowy. Z terenów zalewowych po obu brzegach Wisły w okolicy budowy przeniesiono sprzęt i kontenery zaplecza budowy.

W środę wykonawca mostu podzielił się pierwszym podsumowaniem skutków tej sytuacji. – Robotnicy wciąż nie pracują. Oczyszczamy plac budowy z konarów i pozostałości, które nanosiła Wisła. Uszkodzeniu uległy nasze drogi technologiczne i wszystkie trasy kablowe, które doprowadzały prąd i media na plac budowy. Będą musiały zostać odtworzone - powiedział Sawicki w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Jak przyznał, niewykluczone, że jednym ze skutków będzie opóźnienie zakończenia prac. - Straciliśmy miesiąc. Most już w tym momencie był na ścieżce krytycznej, więc w tej chwili termin sierpień 2020 będzie bardzo trudny do utrzymania. Po analizie szkód wyrządzonych przez powódź, będziemy prawdopodobnie występować do inwestora o wydłużenie tego terminu - dodał.

Zmiany w organizacji ruchu na Wawrze

Most Południowy będzie częścią Południowej Obwodnicy Warszawy. Jej budowę podzielono na trzy odcinki. Most stanowi etap B tej inwestycji. Prowadzi od Wału Miedzeszyńskiego do ulicy Przyczółkowej. Za tę część inwestycji odpowiedzialne jest konsorcjum Gϋlermak i Przedsiębiorstwa Budowy Dróg i Mostów z Mińska Mazowieckiego.

Most biegnący przez Wisłę będzie składał się z dwóch niezależnych obiektów pod każdą z jezdni.

Rzecznik wykonawcy poinformował, że w związku z kolejnym etapem prac w czwartek w nocy w Wawrze zostanie zmieniona organizacja ruchu. - Będzie ona obowiązywała przez około rok. Jej wdrożenie jest spowodowane tym, że musimy rozpocząć prace przy nasypach po części wawerskiej - wyjaśnił.

Zmiany będą dotyczyły Wału Miedzeszyńskiego, na wysokości budowanego węzła POW. Jak czytamy w komunikacie na stronie infoulice.um.warszawa.pl, w obu kierunkach ruch zostanie przełożony na nową jezdnię. Będzie to dotyczyło odcinka pomiędzy skrzyżowaniami z ulicami Ogórkową i Rosiczki oraz z ulicą Czarnuszki. Kierowcy będą mieli do dyspozycji po jednym pasie ruchu w każdym kierunku.

Jednocześnie połączenie z Wałem Miedzeszyńskim straci ulica Czarnuszki. By do niej dotrzeć, trzeba będzie przejechać Rozchodnikową i Celulozy.

"Około godz. 14.00 wyłączona z ruchu zostanie wschodnia strona ronda na skrzyżowaniu ulic Wał Miedzeszyński i Trakt Lubelski" - ostrzega urząd miasta. Oznacza to, że obie ulice stracą połączenie. Ruch na Wale Miedzeszyńskim zostanie utrzymany. Kierowcy jadący od strony granicy miasta przejadą przez środek ronda i wrócą na właściwą jezdnię za skrzyżowaniem. W drugą stronę ruch będzie się odbywał bez zmian.

"Nową jezdnią pojadą także autobusy linii 146 i 702 oraz nocnej N72. Zatrzymywać się będą na nowo wybudowanych przystankach: Podbiałowa, Rozchodnikowa i Czarnuszki" - informuje ratusz.

"Popychają" przęsła mostu

Sawicki opowiedział też, jak wygląda postęp prac po stronie Wilanowa. - Już latem tego roku udrożnimy dla mieszkańców ulicę Przyczółkową. Wybudowany zostanie wiadukt na ulicy Sytej. Wszystko po to, byśmy mogli prowadzić prace przy nasypach przy obiekcie głównym - zaznaczył.

- W Wilanowie obydwie nitki mostu zostały już wybudowane. Ostatnie 10 metrów właśnie zostało przepchnięte technologią nasuwania w kierunku Wisły. Nasuwanie rozpoczęliśmy w listopadzie ubiegłego roku. To technologia, w której najpierw tworzymy 23 metry przęsła mostu. Jest to długość połowy przęsła, które za pomocą silników hydraulicznych jest, kolokwialnie mówiąc, "popychane" w kierunku Wisły - mówi rzecznik.

Dodaje też, że za dwa tygodnie w Wawrze rozpoczną się prace przy budowie drugiej nitki mostu. Do końca roku mają one dotrzeć do brzegu Wisły. - Z końcem kwietnia skończyły się prace przy jezdni południowej - przypomina.

Trzy odcinki POW

Budowa POW podzielona jest na trzy odcinki. Najdłuższy jest ten oznaczony literką C - ciągnie się od Trasy Lubelskiej do Wału Miedzeszyńskiego i ma 7,5 kilometra. Odcinek B - z mostem na Wiśle - jest o kilometr krótszy. Prowadzi od Wału Miedzeszyńskiego do ulicy Przyczółkowej. Najkrótszy (4,6 km), za to zdecydowanie najbardziej skomplikowany w konstrukcji, jest odcinek A. To z powodu budowy tunelu na Ursynowie, który na dodatek będzie przechodził pod tunelem metra. Ten fragment POW będzie wiódł od Przyczółkowej do węzła Puławska, gdzie droga połączy się z istniejącą już S2.

Cała budowa południowej obwodnicy Warszawy będzie kosztowała 2,5 miliarda złotych. Prace na wszystkich odcinkach rozpoczęły się w 2017 roku. Koniec robót zaplanowano na sierpień 2020 roku.

Pod koniec listopada ubiegłego roku drogowcy informowali, że zaawansowanie prac na wszystkich trzech osiągnęło niemal 50 procent realizacji inwestycji. Gdy w lutym sprawdzaliśmy postępy, przedstawiciele wykonawców zapewniali, że prace idą sprawnie, bo w tym roku ich sprzymierzeńcem była wyjątkowo łagodna zima. Miesiąc później byliśmy też z kamerą na budowie tunelu POW pod pierwszą linią metra na Ursynowie. Natomiast pod koniec maja, wykonawca ursynowskiego odcinka obwodnicy opublikował film z lotu ptaka, na którym porównany został postęp prac w ciągu ostatniego roku.

[object Object]
Postępy na placu budowy POWAstaldi
wideo 2/5

kk/pm

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl