W miejscowości Elżbietów w powiecie sochaczewskim doszło do tragicznego wypadku. W wyniku zderzenia samochodu osobowego i ciężarówki zginęło pięć osób, w tym troje dzieci. - Pojazdem kierowała 47-letnia kobieta, która jechała ze swoją 9-letnią córką, natomiast obok niej siedziała 39-letnia pasażerka, która jechała ze swoimi dziećmi w wieku od czterech do siedmiu lat - podała policja.
O wypadku dowiedział się reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Informację potwierdziły lokalne służby. Zgłoszenie dotarło do straży pożarnej około godziny 12.30.
- Na drodze lokalnej w miejscowości Elżbietów doszło do zderzenia dwóch pojazdów: osobowego i ciężarowego. Autem osobowym podróżowało pięć osób: dwoje dorosłych oraz trójka dzieci. Natomiast ciężarowym tylko kierowca. Niestety wszystkie pięć osób, które podróżowały osobówką, poniosły śmierć na miejscu - poinformował Rafał Krupa, oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Sochaczewie.
- Ciągnik siodłowy marki Volvo z naczepą zderzył się z pojazdem osobowym marki Skoda. Skodą podróżowało pięć osób: były to dwie dorosłe kobiety i trójka dzieci. Pojazdem kierowała 47-letnia kobieta, która jechała ze swoją 9-letnią córką, natomiast obok niej siedziała 39-letnia pasażerka, która jechała ze swoimi dziećmi w wieku od czterech do siedmiu lat - doprecyzowała później Agnieszka Dzik, rzeczniczka sochaczewskiej policji.
Wstępna przyczyna wypadku
Jak dodała rzeczniczka, ratownicy reanimowali najmłodsze dziecko, jednak bezskutecznie - nie udało przywrócić się funkcji życiowych. Dzik przyznała, że wypadki w tym miejscu się zdarzały, ale nie były tak tragiczne. - To skrzyżowanie jest duże, szerokie, bardzo dobrze oznaczone - zauważyła.
Do wypadku doszło na drodze lokalnej łączącej drogę krajową numer 50 z DK 92, to trasa z Sochaczewa do Szymanowa. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca pojazdem osobowym, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpiła pierwszeństwa kierującemu pojazdem ciężarowym, który poruszał się drogą z pierwszeństwem. Doszło do zderzenia pojazdów. Strażacy wycinali osoby z pojazdu osobowego, ponieważ były zakleszczone - relacjonowała Aleksandra Calik z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Zapowiedziała też, że od kierowców zostanie pobrana krew do badań.
- Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu Traktu Jana Pawła II z Królewską. Samochód osobowy znajduje się poza jezdnią, a ciężarówka stoi w poprzek drogi. Na miejscu są załogi karetki, kilka zastępów straży pożarnej i policja. Lądował tu też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - opisywał z kolei nasz reporter, który był na miejscu wypadku.
Policja prowadziła na miejscu, pod nadzorem prokuratura, czynności zmierzające do ustalenia przyczyn i okoliczności wypadku.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl