"Dzieci to nie rzędy cyferek"

fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl
fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl
| Fakty po południu TVN24
fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl | Fakty po południu TVN24

Kilka podstawówek na Bemowie zdecydowało się zlikwidować klasy z małą liczbą uczniów. Rodzice zostali zaskoczeni tą decyzją tuż przed końcem roku szkolnego: - Nikt nas nie pytał o zdanie - tłumaczą i skarżą się na arogancję urzędników. W proteście pikietowali przed bemowskim ratuszem.

- Dzieci to nie rzędy cyferek - denerwują się rodzice pierwszoklasistów ze szkoły nr 316 przy ul. Szobera. W poniedziałek dowiedzieli się, że po wakacjach oddział I e, do którego chodzą ich dzieci, zostanie zlikwidowany. Uczniowie mają zostać rozdzieleni między pozostałe klasy z rocznika. Rodzice oburzają się, że władze szkoły wcześniej nawet nie wspomniały, że rozważają taką decyzję i poinformowały o niej tuż przed wakacjami.

Z bannerem i ulotkami przed ratusz

- Przeczytałem w dzienniczku syna, że pani dyrektor zaprasza nas na spotkanie organizacyjne w poniedziałek - opowiada Daniel Dymiński, ojciec jednego z uczniów. Na spotkaniu dyrekcja powiadomiła o planach na nowy rok szkolny. Rodzice są oburzeni, że nie mieli na nie żadnego wpływu. - Nikt tego z nami nie konsultował - mówią.

O swoich kłopotach poinformowali tvnwarszawa.pl w mailu wysłanym na warszawa@tvn.pl:

We wtorek w południe rodzice dzieci z I e pojawili się przed ratuszem z banerem. Rozdawali ulotki ostrzegające, że dzielnica próbuje rozwiązać problemy kosztem dzieci. Początkowo myśleli, że likwidacja klas to skutek braku pieniędzy, których urzędnicy nie żałują na inne sprawy - druk dzielnicowej gazetki czy wejściówki na koncerty.

Szkoła: na dużych klasach skorzystają wszyscy

Urzędnicy i szkoła plan zlikwidowania 20-osobowej, czyli najmniej licznej klasy z rocznika tłumaczą względami organizacyjnymi. Przewidują, że w ciągu najbliższego roku - dwóch lat liczba uczniów wzrośnie o jedną trzecią. Dlatego małe klasy chcą zastąpić większymi, tak żeby z przestrzeni i sił pedagogicznych placówki korzystała możliwie największa liczba dzieci.

Z takim podejściem nie zgadzają się rodzice pierwszaków z Ie. - To zaszkodzi dzieciom. Nie można tak burzyć ich świata. Mają swoich kolegów, których poznali przez ten rok, ulubioną nauczycielkę. To dla nich bardzo ważne - mówią.

Popierają ich rodzice drugoklasistów ze szkoły 341 przy ul. Oławskiej. We wtorek oznajmiono im , że tamtejszą II b czeka po wakacjach taki sam los, jak I e z Szobera. Pocztą pantoflową dowiedzieli się o pikiecie pod ratuszem i też tam przyszli. W podobnej sytuacji są jeszcze dwie inne klasy z bemowskich podstawówek. Czy rodzice ich uczniów też będą protestować? - Nie wiadomo, czy w ogóle już się dowiedzieli o tych planach - komentowano podczas pikiety.

Rodzice: "Dzieci tego nie rozumieją"

Z protestującymi rodzicami spotkali się wiceburmistrz Krzysztof Zygrzak, dwie urzędniczki z dzielnicowego wydziału oświaty i dyrektorka podstawówki przy Szobera. - Dlaczego zostaliśmy poinformowali dopiero teraz? - pytali ich wzburzeni rodzice. - Plany na przyszły rok szkolny robi się na koniec bieżącego - tłumaczyła naczelnik wydziału oświaty.

Jej zdaniem na podstawie wcześniejszych statystyk nie dało się przewidzieć takiej sytuacji i odpowiednio wcześnie uprzedzić rodziców.

- To może wyciągnijcie państwo wnioski na przyszłość, przy tworzeniu kolejnych klas, żeby nie szkodzić kolejnym dzieciom - skomentowała jedna z matek.

Ratusz: plan nie jest przesądzony

Rodzice rozumieją, że mogą pojawiać się różne problemy demograficzne i organizacyjne. Uważają jednak, że wybrano zły sposób ich rozwiązania. - Problem jest wspólny, a poświęca się tylko jedną klasę, żeby go rozwiązać. Nie chcemy być traktowani instrumentalnie - zarzucali urzędnikom. - Dzieci tego nie rozumieją. Nie wiedzą, co się dzieje - dodają.

- Plan rozbicia klas nie jest jeszcze przesądzony. Do końca sierpnia do rejonów mogą dołączyć nowe dzieci, która szkoła dopisze do najmniejszych klas. Może się okazać, że nie trzeba będzie ich rozwiązywać - uspokajał wiceburmistrz. - To niepewne. Mamy czekać do września, a potem powiedzieć dzieciom, że jednak nie pójdą do swojej klasy? - oburzali się rodzice. - A może potem klasy znowu będą dzielone albo łączone? Tak nie można -.

Burmistrz się promuje, ale nie odpowiada

Rodzice narzekają, że szkoła i urzędnicy nie wypracowali sobie komunikacji z rodzicami. Nikt wcześniej nie informował o sytuacji, nie było dyskusji o innych rozwiązaniach. - Jesteśmy gotowi na tryb zmianowy lekcji - proponowali podczas spotkania w ratuszu - Ale nikt tego z nami nie konsultuje.

Zauważają, że burmistrz Jarosław Dąbrowski, który zwykle aktywnie promuje urząd na Facebooku, tym razem pojawiające się tam masowo pytania zaniepokojonych rodziców pozostawił bez odpowiedzi. - Nie przeglądałem Facebooka, więc nic o tym nie wiedziałem - stwierdził jeszcze przed pikietą burmistrz Dąbrowski w rozmowie z tvnwarszawa.pl. - Z komentarzem na temat szkół wolałbym poczekać na wiceburmistrza Stomę, który nadzoruje sprawy oświatowe. Ale on jest teraz na urlopie - dodał.

Wolę bemowskiego ratusza do rozmów zadeklarował wiceburmistrz Zygrzak. Kolejne spotkania z wiceburmistrzem Stomą i z burmistrzem Dąbrowskim - mają się odbyć się w poniedziałek.

We wtorek po południu wszystkie wpisy rodziców zniknęły z facebookowej tablicy burmistrza Dąbrowskiego. Zamiast nich pojawiła się jednak informacja o zaplanowanym na nadchodzący tydzień spotkaniu.

fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl
fot. Dawid Krysztofiński/tvnwarszawa.pl | Fakty TVN

Joanna Smolińska

Pozostałe wiadomości

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował o postępach w budowie zachodniego odcinka linii metra M2. Trwają prace konstrukcyjne. Niedługo rozpocznie się łączenie stacji techniczno-postojowej z pasażerską Karolin.

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Budowa linii metra M2. "Prace przeniosły się pod ziemię"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O godzinie 11 rozpoczął się doroczny Bieg Konstytucji 3 Maja. Start i metę pięciokilometrowej trasy biegu zlokalizowano na placu Trzech Krzyży. Niektóre ulice w Śródmieściu stolicy zostały zamknięte dla ruchu. W związku z obchodami rocznicy wprowadzenia Konstytucji 3 Maja na placu Zamkowym odbędą się uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Pięć tysięcy zawodników wystartowało w biegu Konstytucji 3 Maja

Pięć tysięcy zawodników wystartowało w biegu Konstytucji 3 Maja

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl