Z początkiem roku zaczęły działać dwie nowe stacje pomiaru jakości powietrza. Nowe urządzenia stanęły w Wawrze i we Włochach. Warszawiacy mogą sprawdzać poziom smogu w pięciu lokalizacjach.
Stacje stanęły przy ulicy Chrościckiego 16/18 oraz Bajkowej 17/21. O uruchomieniu nowych urządzeń pierwsza napisała "Gazeta Stołeczna".
Te informacje potwierdziła nam Katarzyna Pirowska z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Po konsultacjach
Jak podkreśliła, lokalizacje stacji zostały przeanalizowane i zaproponowane przez niezależnych ekspertów, m.in. z Instytutu Ochrony Środowiska - Państwowego Instytutu Badawczego oraz Instytutu Podstaw Inżynierii Środowiska PAN z Zabrza.
- Zmiany były również konsultowane z działającymi w Warszawie organizacjami społecznymi zajmującymi się problematyką jakości powietrza - dodała Pirowska.
W nowych stacjach jest automatyczny pomiar pyłów zawieszonych PM10 i PM2,5, czyli głównych składników smogu. Ponadto, manualnie można tam zbadać poziomy benzo(a)pirenu i metali ciężkich, takich jak arsen, kadm, nikiel, ołów w pyle.
- Dodatkowo na stacji Warszawa-Chrościckiego mierzone są: ozon, dwutlenek siarki, tlenek azotu, dwutlenek azotu - podsumowuje przedstawicielka GIOŚ.
Jedna stacja się zepsuła
Aktualnie na terenie Warszawy działa sześć stacji pomiaru jakości powietrza. Oprócz dwóch nowych urządzeń działają także te starsze: na Ursynowie (przy ulicy Wokalnej 1), Targówku (Kondratowicza 8) i Ochocie (al. Niepodległości 227) i Bielanach (Tołstoja 2).
Pod koniec grudnia na tvnwarszawa.pl informowaliśmy o przestoju w działaniu stacji przy al.Niepodległości. Doszło wtedy do awarii transmisji danych. Usterka została już usunięta.
Natomiast w kwietniu pisaliśmy o wyłączeniu stacji pomiarowej przy ulicy Marszałkowskiej. Przyczyną było - jak mówił wtedy Tomasz Klech z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska - niedostosowanie sprzętu do obecnych wymagań jakościowych. - Kiedy kupowaliśmy go w 2012 roku, były trochę inne wymagania. Nie trzeba było stosować tak dużej liczby dodatkowych urządzeń - poinformował. Dodał, że obecnie jest to już wymagane, a na montaż dodatkowego sprzętu nie ma miejsca.
150 urządzeń dla stolicy i okolicy
Własny system kontroli jakości powietrza chce wprowadzić miasto. Inwestycja ma jednak opóźnienie. W listopadzie przełożono przetarg na zakup 150 urządzeń do badania jakości powietrza. 100 z nich ma pojawić się w Warszawie, a 50 - w podwarszawskich gminach.
Pierwotnie przetarg miał zostać ogłoszony w 2018 roku. Ostatecznie odbyć ma się w tym.
Jak tłumaczyła Dominika Wiśniewska z wydziału prasowego ratusza, przesunięcie terminu wynika z "testowania niskobudżetowych mierników, które są dostępne na rynku". - Dzięki przeprowadzeniu pilotażu mogliśmy określić, jakie wymagania muszą spełnić nowo zakupione urządzenia - podkreślała urzędniczka.
ml/b/pm