Tuż przed godz. 11.00 na lotnisku Chopina wylądował LOT-owski Dreamliner. Nim dotknął pasa startowego wykonał tzw. niski przelot. A już na płycie hucznie go witano i symbolicznie "ochrzczono". Pilotowało czterech kapitanów: Jerzy Makula, Marian Wieczorek, Jarosław Zimmer i Krzysztof Lenartowicz.
- Startu nawet nie poczuliśmy. Każdy zastanawiał się "czy to już?". Lądowanie popsuła trochę pogoda, ale i tak przelot nad Okęciem na wysokości 200 metrów i prędkości 300 km/h to bajkowe uczucie z dreszczem na plecach. Podchodząc do lądowania, już od Piaseczna, widzieliśmy setki witających nas warszawików - relacjonuje reporter portalu tvn24.pl Łukasz Orłowski, który znalazł się wśród osób, które pierwsze poleciały Dreamlinerem.
- Warszawa przywitała nas bardzo sympatycznie. Oby tak dalej, oby kolejne loty wyglądały tak jak ten - powiedział w rozmowie z tvn24.pl tuż po wylądowaniu kapitan Jerzy Makula.
"Low pass"
Ze stolicą Dreamliner przywitał się efektownym manewrem. Piloci wykonali nad pasem lotniska tzw. "low pass", czyli niskie przejście.
Samolot pilotowało czterech kapitanów LOT-u: Jerzy Makula, Marian Wieczorek, Jarosław Zimmer i Krzysztof Lenartowicz przy wsparciu dwóch amerykańskich instruktorów z Boeinga. Samolot został powitany tradycyjnym salutem wodnym na warszawskim lotnisku.
Na pokładzie samolotu przyleciało do Warszawy 159 pasażerów oraz 22 osoby załogi.
Uroczyste powitanie
Wieczorem samolot powitało ponad tysiąc gości, wśród nich pierwsza dama Anna Komorowska. - Wszyscy jesteśmy dumni, że mamy pierwszego w Europie Dreamlinera i że przyleciał do nas w naszych barwach - powiedział prezes PLL LOT Marcin Piróg.
Podkreślił, że jest to jedno z tych wydarzeń, które zapisze się w ponad 80-letniej historii przewoźnika. Innymi wymienionego przez prezesa datami były: 1972 rok, kiedy to uruchomiono połączenia do Stanów Zjednoczonych; 1989 - gdy PLL LOT wymieniał samoloty radzieckie na amerykańskie i 2003 - przystąpienie przewoźnika do sojuszu linii lotniczych Star Alliance.
Przyleciał z Seattle
LOT-owski Dreamliner wystartował z lotniska Paine Field nieopodal fabryki Boeinga w Everett o godzinie 00:30 (15:30 czasu lokalnego).
Pierwszymi pilotami, którzy poderwali maszynę do lotu przez ocean byli kpt. Krzysztof Lenartowicz i Jerzy Makula. Amerykanie zaplanowali niespodziankę dla załogi: na Boeinga czekały dwa myśliwce z czasów II wojny światowej, które pożegnały maszynę w powietrzu.
Pierwsze takie samoloty w Europie
Polskie Linie Lotnicze LOT odebrały pierwszego z ośmiu zamówionych Boeingów 787 Dreamliner we wtorek w USA. Przewoźnik stał się tym samym pierwszą w Europie linią lotniczą, która ma w swojej flocie tego typu maszynę. W swój pierwszy komercyjny rejs z pasażerami Dreamliner PLL LOT poleci 14 grudnia z Warszawy do Pragi, następnie przez miesiąc będzie podróżował do ośmiu miast w Europie - oprócz Pragi, także do Wiednia, Monachium, Frankfurtu, Hanoweru, Kijowa, Budapesztu oraz Brukseli.
Boeing 787 Dreamliner, zbudowany głównie z materiałów kompozytowych, jest pierwszym samolotem średniego rozmiaru, który może latać na dalekich trasach. Zasięg maszyny wynosi od 14,2 tys. km do 15,2 tys. km; można nią polecieć bezpośrednio np. z Warszawy do Nowego Jorku czy do Pekinu. Samolot tego typu będzie mógł przewieźć od 210 do 330 pasażerów. Rozpiętość skrzydeł B787 to 60 metrów, a długość maszyny wynosi 57 m.
Start Boeinga 787 z Snohomish County Airport w Seattle uchwycił obiektyw internauty Toma.
Zobacz wylot Dreamlinera do Polski na Kontakcie 24.
PAP/tvn24.pl///lata/B/par