"Pierwszy ciepły weekend, a dookoła świetnie skomunikowanego zoo masa pojazdów niszczących zieleń" - napisali w niedzielę w mediach społecznościowych aktywiści ze Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Opublikowali też nagranie, na którym widać co najmniej kilkanaście samochodów zaparkowanych nielegalnie na pasie zieleni oddzielającej torowisko od jezdni ulicy Jagiellońskiej.
We wpisie MJN zaznaczył, że na miejscu interweniowali strażnicy miejscy. Ale według stowarzyszenia ich obecność na niewiele się zda. "Co z tego? Kara za parkowanie na trawie to max. 300 zł. Bez waloryzacji śmiesznie niskich mandatów nic się nie zmieni!" - wskazali aktywiści.
Mniej kar, więcej pouczeń
O interwencje w tym rejonie zapytaliśmy stołeczną straż miejską. "Duża niefrasobliwość kierujących, którzy w miniony weekend pozostawili swoje pojazdy na zieleni w rejonie ulicy Jagiellońskiej, na wysokości warszawskiego Ogrodu Zoologicznego, spowodowała znaczną liczbę interwencji podjętych przez strażników w rejonie wskazanej ulicy" - przyznaje w odpowiedzi referat prasowy tej formacji. Okazuje się, że po bloczek mandatowy strażnicy sięgają nieczęsto. Zamiast karać wolą edukować. "W wyniku podjętych działań funkcjonariusze wystawili 27 wezwań foto oraz zastosowali 42 środki oddziaływania w postaci ostrzeżeń, poleceń i pouczeń" - wyliczają strażnicy.
Wskazują, że działania były prowadzone również w rejonie Wybrzeża Helskiego i Ratuszowej. Tam strażnicy naliczyli 28 nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów. "Efektem działań było wystawienie 10 wezwań foto oraz zastosowanie 18 środków oddziaływania w postaci ostrzeżeń i pouczeń" - podsumowuje straż miejska.
Aktywiści alarmowali już dwa lata temu
Nielegalnie zaparkowane samochody osób odwiedzających stołeczny ogród zoologiczny to problem, który powtarza się co roku, kiedy na zewnątrz robi się choć trochę cieplej. W lipcu 2021 roku aktywiści ze wspomnianego Miasto Jest Nasze oraz stowarzyszenia Porozumienie dla Pragi alarmowali, że tereny zielone w pobliżu zoo są rozjeżdżane przez dziesiątki kierowców, mimo dostępnych miejsc wzdłuż ulicy Ratuszowej i w Galerii Wileńskiej.
Przy skrzyżowaniu Ratuszowej i Wybrzeża Helskiego zorganizowano wtedy happening pod tytułem "Dziki las czy dzikie parkowanie". W ramach wydarzenia symbolicznie osłupkowany i otaśmowany został teren, gdzie w weekendy nielegalnie parkują samochody. Stanęły też tabliczki "Natura 2000 Dolina Środkowej Wisły" oraz "Zakaz parkowania w lesie".
Z biletem do zoo w galerii zaparkujesz za darmo
Tymczasem warszawskie zoo przypomina na swojej stronie internetowej, że z biletem wstępu do ogrodu parkowanie na terenie Galerii Wileńskiej jest bezpłatne. Przy wyjeździe wystarczy pokazać go w biurze parkingowym znajdującym się na poziomie -1.
Warszawski Ogród Zoologiczny przypomina też, że spacer z galerii zajmuje około 12 minut, a po drodze można zobaczyć m.in.: zabytkową cerkiew św. Marii Magdaleny, Park Praski oraz stalową rzeźbę żyrafy. Dojazd do zoo zapewniają też liczne linie tramwajowe oraz druga linia metra (stacja: Dworzec Wileński).
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Miasto Jest Nasze