Zabezpieczali lądowisko dla śmigłowca, w zaroślach znaleźli ciało mężczyzny

W Chotomowie znaleziono zwłoki mężczyzny
W Chotomowie znaleziono zwłoki mężczyzny
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
W Chotomowie strażacy podczas zabezpieczania lądowania śmigłowca LPR, który przyleciał do pacjenta wymagającego pilnej pomocy, znaleźli w zaroślach ciało 35-letniego mężczyzny. Na miejsce wezwano prokuratora.

Jak przekazał nam Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji zgłoszenie dotyczące zwłok w zaroślach na terenie Chotomowa funkcjonariusze otrzymali w sobotę tuż przed godziną 19.

- Ze zgłoszenia wynikało, że strażacy, podczas swoich działań, ujawnili w zaroślach zwłoki mężczyzny. Jego tożsamość została już ustalona. Miał 35 lat. Na miejscu policjanci pracowali pod nadzorem prokuratora. Śledczy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich - poinformował Śniadała.

W Chotomowie znaleziono zwłoki mężczyzny
W Chotomowie znaleziono zwłoki mężczyzny
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Jak się okazało, strażacy, którzy znaleźli ciało, zostali wezwani do innego zdarzenia.

"O 18.20 dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Legionowie odebrał zgłoszenie o mężczyźnie w stanie nagłego zagrożenia życia i zdrowia w Chotomowie przy ul. Partyzantów. Z powodu braku wolnego ZRM (zespołu ratownictwa medycznego - red.) na miejsce zadysponowano też śmigłowiec LPR" - poinformowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie.

Strażaków wezwano, by zabezpieczyli lądowanie śmigłowca.

Jak ustaliła "Gazeta Powiatowa", pomocy medycznej potrzebował 80-letni mężczyzna, który się zadławił. Do zdarzenia doszło w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Chotomowie. I to właśnie podczas zabezpieczania lądowania śmigłowca LPR, który leciał do 80-latka, strażacy znaleźli zwłoki.

W Chotomowie znaleziono zwłoki mężczyzny
W Chotomowie znaleziono zwłoki mężczyzny
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Czytaj także: