36-letni raper Tomasz Ch. ps. Chada został schwytany przez policję. Odsiadywał karę dwóch lat więzienia i nie wrócił z przepustki. Wystawiono za nim kilka miesięcy temu list gończy.
Informację o jego zatrzymaniu podał raper Bezczel na portalu społecznościowym:
Zostałem upoważniony do podania Wam kilku oficjalnych i bardzo istotnych informacji... Pierwsza jest taka, że Tomasz (...) jest już po drugiej stronie muru. Wszyscy trzymamy kciuki, aby jak najszybciej wyszedł na wolność - napisał raper na swoim profilu.
Zatrzymanie potwierdziła policja: - Mogę potwierdzić, że poszukiwany listem gończym raper został schwytany. Na razie nie mogę jednak powiedzieć nic więcej - mówiła w czwartek wieczorem Joanna Węgrzyniak z komendy przy Grenadierów.
Wylegitymował się paszportem kolegi
W piątek policja podała szczegóły zatrzymania rapera. Tomasz Ch. został zatrzymany w miejscowości Łodygowice niedaleko Żywca. Jak twierdzą policjanci, raper jechał peugeotem 508 i nie zatrzymał się do kontroli. Tomasz Ch. zaczął uciekać. Jak relacjonują funkcjonariusze, w pewnym momencie Ch. zjechał z jezdni i uderzył w ogrodzenie oraz drewnianą kapliczkę. Po zderzeniu zaczął uciekać pieszo.
Z informacji policjantów wynika, że w momencie zatrzymania Tomasz Ch. był agresywny oraz próbował oszukać funkcjonariuszy legitymując się paszportem kolegi. Po sprawdzeniu okazało się, że zatrzymany to Tomasz Ch., który był poszukiwany listem gończym, nie wrócił z przepustki do zakładu karnego. 36-latek trafił do policyjnego aresztu. Badanie krwi Tomasza Ch. wykazało, że miał promil alkoholu w organizmie
Warszawski raper
"Chada" to warszawski raper. Tworzył skład Proceder, występował też gościnnie na pierwszej płycie Molesty. Jego ostatnia solowa płyta „Efekt porozumienia” została wydana w grudniu 2014 r.
ep/r