Budżet nie do końca obywatelski. Nie będzie zebry w al. Solidarności


Weryfikacji urzędników nie przeszła około 1/4 śródmiejskich projektów do budżetu partycypacyjnego - alarmują miejscy aktywiści. Szans na realizację nie ma np. trawnik na pl. Powstańców i plac na Lewartowskiego, ważą się też losy "zielonej Świętokrzyskiej". Na pewno nie będzie przejścia dla pieszych przez aleję Solidarności na wysokości Orlej, bo jak twierdzi Zarząd Dróg Miejskich, budowa sygnalizacji świetlnej może potrwać nawet 2-3 lata.

Weryfikacji urzędników nie przeszła około 1/4 śródmiejskich projektów do budżetu partycypacyjnego - alarmują miejscy aktywiści. Szans na realizację nie ma np. trawnik na pl. Powstańców i plac na Lewartowskiego, ważą się też losy "Zielonej Świętokrzyskiej". Na pewno nie będzie przejścia dla pieszych przez aleję Solidarności na wysokości Orlej, bo jak twierdzi Zarząd Dróg Miejskich, budowa sygnalizacji świetlnej może potrwać nawet 2-3 lata.

Na czwartkowej komisji ds. dialogu społecznego w ratuszu zajmowano się weryfikacją projektów do przyszłorocznego budżetu partycypacyjnego. Jak się okazało, wiele projektów zgłoszonych przez mieszkańców nie będzie dopuszczonych nawet do etapu głosowania. – W Śródmieściu odrzucono około 1/4 projektów, a 20 procent w ogóle nie została zaopiniowana przez urzędników. To skandal, pokazujący kompletną zapaść administracji publicznej w stolicy – denerwuje się Jan Śpiewak, radny Śródmieścia i aktywista z organizacji Miasto jest Nasze.

Wymaga sygnalizacji?

Jako sztandarowy przykład wskazuje projekt wytyczenia przejścia dla pieszych przez aleję Solidarności na wysokości Orlej – istniało tam do 2000 roku. Wnioskodawca chciał budowy zebry, ponieważ na odcinku alei od placu Bankowego do Jana Pawła II, nie ma jak przekroczyć tej ulicy. Zarząd Dróg Miejskich zaopiniował projekt, jednak w jego ocenie powinna tam pojawić się sygnalizacja świetlna. – Ze względów bezpieczeństwa – mówi Karolina Gałecka, rzeczniczka ZDM-u. Projektodawca o taką nie wnioskował.

I to właśnie kwestia sygnalizacji zadecydowała o odrzuceniu projektu. – Zarząd Dróg Miejskich stwierdził, że instalacja tam sygnalizacji świetlnej może potrwać 2-3 lata co dyskwalifikuje projekt. Przecież w materiałach dotyczących budżetu miasto wskazuje, że można zgłaszać tego typu projekty. To kompletnie niezrozumiałe – wyjaśnia Śpiewak.

ZDM twierdzi natomiast, że budowa sygnalizacji akurat w tym miejscu nie jest wcale taka prosta. – To obszerna ulica, po trzy pasy w każdą stronę i torowisko. Układ należałoby też skoordynować z innymi skrzyżowaniami. Projekt, dokumentacja i budowa potrwałaby na pewno dłużej niż rok – tłumaczy Gałecka.

Zapytaliśmy rzeczniczkę ZDM o zarzut Śpiewaka, że w materiałach miejskich znajduje się możliwość zgłaszania projektów dotyczących „budowy sygnalizacji świetlnych przy złożonych układach drogowych”. – Każdy układ drogowy ma inną geometrię. Opiniujemy i oceniamy dany projekt właśnie pod jej kątem i wtedy analizujemy czy układ wymaga prostej sygnalizacji czy dużej inwestycji, tak jak w przypadku przejścia przez al. Solidarności na wysokości Orlej – opowiada Gałecka.

Bez deptaka na Marszałkowskiej

Kilka innych projektów MJN również nie przeszło weryfikacji. – Odrzucono nasz projekt zmian na placu Powstańców Warszawy, likwidację donic i zastąpienie betonowych płyt trawnikiem, bo w przyszłości ma być tam parking podziemny. A przecież likwidacja donic była w programie PO przed wyborami – tłumaczy radny.

Akceptacji nie znalazł tez projekt stworzenia deptaku na Marszałkowskiej od Placu Zbawiciela a Placem Konstytucji. – Powiedziano nam, że najpierw powinien spaść ruch samochodów na tym odcinku. A na całym świecie robi się odwrotnie, najpierw zwęża ulice po to by zmniejszyć ruch. To jakaś odwrócona logika – komentuje Śpiewak.

Zniechęcą warszawiaków?

Inne odrzucone śródmiejskiej projekty: urządzenie na Lewartowskiego placu dla mieszkańców Muranowa, zasadzenie trawników przy Polnej, windy na moście Poniatowskiego czy wyjścia na strzelnicę dla uczniów szkół. – To jest niepokojące, że tyle projektów zostaje „uwalonych”. Dochodzą mnie sygnały, że podobnie jest w innych dzielnicach. Trudno będzie za rok przekonać warszawiaków do zgłaszania kolejnych projektów – prognozuje radny.

Jeden z najciekawszych projektów w Śródmieściu, "Zielona Świętokrzyska" radnego Grzegorza Walkiewicza, który zakłada likwidację kontrowersyjnych donic, jako jeden z kilkunastu nie został jeszcze zweryfikowany.

29 maja poznamy szczegółową listę wszystkich odrzuconych projektów oraz tych przekazanych do głosowania. Mieszkańcy będą wybierać najciekawsze projekty między 16 a 26 czerwca. Zwycięskie projekty mamy poznać do 10 lipca. Miasto przeznaczyło na budżet partycypacyjny 51 mln złotych.

jb/

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W poniedziałek, 4 listopada, zostaną wprowadzone zmiany w ruchu na ulicach: Sienkiewicza, Głębockiej i Sokołowskiej. Ponadto kolejarze zamkną ulicę Tunelową.

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Od poniedziałku utrudnienia w kilku dzielnicach w związku z pracami drogowymi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poseł PiS Antoni Macierewicz miał złamać szereg przepisów drogowych podczas "rajdu" po centrum Warszawy. Polityk pytany o sprawę w Telewizji Republika stwierdził, że rozmawiał przez telefon, kiedy samochód stał, a nie podczas jego prowadzenia. Podkreślił, że jest do dyspozycji organów prowadzących czynności. Nie odniósł się jednak do innych sytuacji udokumentowanych przez media - np. do wyprzedzania na przejściu dla pieszych lub jazdy po buspasie.

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Antoni Macierewicz tłumaczy się z elementu "rajdu" po Warszawie. "Samochód wtedy stał"

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego zderzył się z łosiem, który wbiegł na drogę krajową nr 48 pod Białobrzegami. Pojazd wjechał w drzewo. Na szczęście podróżującym autem nic się nie stało. Zwierzę nie przeżyło wypadku. Policja apeluje o ostrożność.

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

"Zderzył się z łosiem, potem uderzył w drzewo"

Źródło:
PAP

Polka i dwoje Ukraińców usłyszało zarzuty związane z handlem ludźmi i zmuszaniem pięciu obywateli Kolumbii do niewolniczej pracy w zakładzie mięsnym w Radomiu. Akt oskarżenia w tej sprawie prokuratura skierowała do miejscowego sądu – poinformował p.o. prokuratora rejonowego w Radomiu Cezary Ołtarzewski.

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

"Zmuszali do niewolniczej pracy". Jest akt oskarżenia

Źródło:
PAP

Gepardzica Wilma z warszawskiego zoo zamelduje się w Grecji. Spędzi tam emeryturę. Tak postanowił koordynator gatunku. Gepard to najszybsze zwierzę lądowe na świecie, podczas polowania rozpędza się do ponad 100 kilometrów na godzinę.

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Ostatnie dni Wilmy w zoo. "Bardzo się zżyliśmy"

Źródło:
PAP

Czekają na wpisy ocen, obrony, wymieniają się pismami z uczelnią. Nie wiedzą, które semestry mają zaliczone. Sytuacja studentów byłego Collegium Humanum (dzisiaj Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) wciąż jest niepewna, choć zaczął się już nowy rok akademicki. Część zdecydowała się na pozew zbiorowy. Rzecznik Praw Obywatelskich zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację.

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Studenci byłego Collegium Humanum złożyli pozew zbiorowy przeciwko uczelni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na chodniku, na zakazie, tuż przy skrzyżowaniu, na trawniku, miejscu dla osób z niepełnosprawnościami, drodze pożarowej, w bramie czy na przejściu dla pieszych - niektórzy kierowcy wciąż uważają, że przy parkowaniu obowiązuje brak zasad.

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Dla tych kierowców przy parkowaniu nie ma zasad

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Samochód osobowy oraz tramwaj zderzyły się na nowej trasie do Wilanowa. Uszkodzony został sygnalizator świetlny. Na miejscu pracowały służby.

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Zderzenie na nowej trasie tramwajowej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Piasecznem zderzyły się trzy samochody. Dwa z nich są mocno rozbite. Jak wynika z ustaleń policji, do zdarzenia doszło, kiedy jeden z kierowców skręcał w lewo. Jedna osoba trafiła do szpitala. Okazało się, że jednym z aut kierował 17-latek, który nie miał prawa jazdy.

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Dwa samochody mocno rozbite. Jeden z kierowców nie miał prawa jazdy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Mińskiem Mazowieckim czołowo zderzyły się dwa samochody. Cztery osoby odniosły obrażenia, trafiły do szpitali. Służby wyjaśniają okoliczności wypadku.

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Czołowe zderzenie pod Mińskiem Mazowieckim. Cztery osoby w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pożar wybuchł w domku letniskowym pod Wyszkowem. Strażacy ewakuowali dwie osoby. Niestety, ich życia nie udało się uratować. Jedna osoba trafiła do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Tragedia pod Wyszkowem, dwie osoby zginęły w pożarze

Źródło:
tvnwarszawa.pl

28-latek ugodził nożem kobietę podczas domowej imprezy i uciekł, a 23-latka groziła znajomym poszkodowanej. Ranna kobieta trafiła do szpitala. Podejrzani usłyszeli zarzuty, mężczyzna trzy miesiące spędzi w areszcie.

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Ciosy nożem na imprezie, ranna kobieta w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze komendy stołecznej "wszczęli czynności wyjaśniające w sprawie o wykroczenie" byłego ministra - przekazała w piątek wieczorem policja, dodając, że informacje o "niebezpiecznej jeździe" polityka w centrum Warszawy pojawiły się w mediach.

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Policjanci sprawdzają, jak "były minister" jechał przez centrum Warszawy

Źródło:
tvn24.pl, "Fakt"

W Powstaniu Warszawskim walczyli o wolność. O wyzwolenie stolicy Polski spod niemieckiej okupacji. Często byli jeszcze nastolatkami. - Oczywiście, że słysząc gwizd spadającej bomby czy nadlatującego pocisku, to się bałem, ale gdzieś wewnątrz zawsze tkwiła świadomość złożonej przysięgi i poczucie, że jestem żołnierzem. A także strach przed wstydem (…), gdybym się sprzeniewierzył wpajanym latami wartościom - mówił Stanisław Majewski ps. "Stach". W dniu Wszystkich Świętych wspominamy powstańców, którzy zmarli w ciągu ostatniego roku.

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Powstańcy warszawscy, których pożegnaliśmy w minionym roku

Źródło:
tvn24.pl

Na Cmentarzu Powązkowskim trwa 50., jubileuszowa kwesta. Pieniądze na ratowanie zabytkowych nagrobków zbierają znani artyści, dziennikarze, politycy i rekonstruktorzy w strojach historycznych.

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Od pół wieku kwesta ma ten sam cel: ratowanie zabytkowych nagrobków

Źródło:
PAP

Małżeństwo policjantów spod Warszawy spędzało wolny dzień w stolicy. Kiedy rozpoznali na ulicy poszukiwanego listem gończym 32-latka, po chwili był on już obezwładniony. Dalsze działania policjantów w tej sprawie doprowadziły do zatrzymania kolejnej osoby. Odzyskano też kradzione bmw warte 160 tysięcy złotych.

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Małżeństwo policjantów rozpoznało przestępcę. Po chwili był obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwani listami gończymi niemal zawsze są zaskoczeni widokiem zatrzymujących ich policjantów. Tak było też w przypadku 48-latka i 57-latka. Oni sądzili, że - by uniknąć kary - wystarczy zamieszkać w innych miastach.

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Sądzili, że przeprowadzka do innego miasta wystarczy, by uniknąć kary

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Targówka pracują nad sprawą kradzieży w galeriach handlowych. Łupem złodziei padły drogie perfumy. Na stronie pojawiły się zdjęcia dwóch osób: kobiety i mężczyzny, którzy mogą mieć związek ze sprawą. Policja prosi pomoc w ich identyfikacji.

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Kradzieże drogich perfum w galeriach handlowych. Policja szuka tych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Podtrzymujemy nasze stanowisko w sprawie odbudowy centrum handlowego przy Marywilskiej. Jesteśmy na końcowym etapie koncepcji - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Małgorzata Konarska, prezes zarządu spółki Marywilska 44. Hala targowa przy Marywilskiej w Warszawie spłonęła 12 maja. - Myślę, że w drugim półroczu przyszłego roku uda się wbić łopatę i rozpocząć pracę - dodaje Konarska.

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

"Podtrzymujemy nasze stanowisko". Co dalej z handlem przy Marywilskiej 44?

Źródło:
tvn24.pl