Do napaści dochodziło w okolicach wiaduktu kolejowego przy ulicy Puławskiej. Pierwsza miała miejsce w lutym, a dwie kolejne w maju.
O jego losie zdecyduje sąd
Jak twierdzą policjanci, mężczyzna zazwyczaj atakował w godzinach przedpołudniowych samotnie idące młode kobiety. Bił je w twarz, a potem szybko uciekał,ale nic swoim ofiarom nie zabierał. Sprawą zainteresowali się kryminalni – przepytywali świadków i zbierali dowody.
Później wytypowali osoby podejrzewanych o napady. A ostatecznie zatrzymali 32-letniego Marcina S. "Mężczyzna prawdopodobnie będzie odpowiadał za napaść na trzy kobiety. O jego dalszym losie zdecyduje sąd" - informują policjanci.
Zatrzymany mężczyzna
Zatrzymany mężczyzna
ran//ec