Awaria jednego ze składów sparaliżowała na kilkadziesiąt minut metro. - Skład uległ awarii między stacjami Dworzec Gdański, a plac Wilsona - potwierdza Krzysztof Malawko, rzecznik Metra Warszawskiego.
Pierwsze sygnały o awarii otrzymaliśmy na Kontakt 24 od Ani. Chwilę później informację potwierdził rzecznik metra.
- W jednym ze składów zablokowane zostały hamulce i to było prawdopodobnie przyczyną utrudnień. Z oficjalnym komunikatem w tej sprawie musimy się jednak wstrzymać. Pociąg trafi na stację postojowo-naprawczą i tam sprawdzimy dokładnie, co się stało - wyjaśnia Malawko.
Ruch wahadłowy i dodatkowe składy
Jak dodaje, utrudnienia trwały około 40 minut. – Między stacjami Dworzec Gdański, a Młociny składy jeździły tylko jednym tunelem w obie strony. W tym czasie uszkodzony pociąg został zepchnięty na Dworzec Gdański. Tam ludzie z niego wysiedli – tłumaczy rzecznik.
Metro uruchomiło także dodatkowe połączenia między Politechniką a Kabatami.
par/roody
Źródło zdjęcia głównego: | Eurosport