Szyna leżała sobie spokojnie przy ulicy Słowackiego w Grodzisku Mazowieckim. Do czasu, gdy ktoś postanowił się nią "zaopiekować".
Gdy policja została powiadomiona o zniknięciu tego - przyznajmy - niezbyt łatwego do ukrycia przedmiotu, patrol podjął poszukiwania. Nie były zbyt trudne - już po chwili załoga radiowozu zauważyła dwóch mężczyzn pchających wózek z ośmiometrową szyną.
5 lat za 700 pln
Grzegorz B. i Ireneusz G. zmierzali w kierunku skupu złomu. Tłumaczyli, że szyna po prostu leżała, więc ją sobie wzięli. W czasie zatrzymania okazało się, że obaj mają we krwi ponad dwa promile alkoholu.
Z kradzież przedmiotu wycenionego przez PKP na 700 złotych grozi im do 5 lat więzienia.
roody/par