Gucin Gaj, obok parafii św. Katarzyny - to lokalizacja, którą proponuje Piotr Guział, burmistrz Ursynowa na posadzenie 96 drzew.
Co na to ratusz?
Każde drzewo symbolizowałoby każdego pasażera feralnego lotu. - W Śródmieściu jest ciężko o miejsce, bo tereny są już ściśle zabudowane. Ciężko jest znaleźć miejsce na park, a tutaj nie ma tego problemu - przekonuje Guział.
Wcześniej SLD proponowało posadzenie drzew na Muranowie - czytaj więcej.
Potrzebne jest jednak poparcie ratusza. - W tej chwili najpierw musimy zobaczyć, jakie są lokalizacje terenowe i czy te lokalizacje wymagają jakiś inwestycji – mówi Jarosław Jóźwiak, wicedyrektor gabinetu prezydent miasta.
Będzie pomnik?
Ale poparcie przychodzi z innej strony. Jak się okazuje, sam pomysł przypadł do gustu prezesowi PiS. – Jako jeden z wielu elementów obchodów tej rocznicy tak, ale to nie może to być główny element – zaznacza Jarosław Kaczyński. Prezes PiS uważa, że tragedię 10 kwietnia przede wszystkim powinien upamiętnić w stolicy pomnik. Czy tak się stanie, rozstrzygnie majowy sondaż przeprowadzony wśród mieszkańców stolicy na zlecenie ratusza.
Ale wyniki będą w czerwcu, a na razie Hanna Gronkiewicz-Waltz na antenie radia TOK FM odpowiedziała, na zarzuty PiS o wyrzucanie do śmieci zniczy, które płoną na Krakowskim Przedmieściu. Prezydent Warszawy tłumaczy to tym, że jest to pas drogi, który trzeba sprzątać, choć dodaje, że zdjęcia ofiar i wieńce nie trafiają do kosza.
"Wehikuł polityczny PiS"
- Od 10 miesięcy bez przerwy i PiS tego nie podnosi, codziennie rano między trzecią a piątą są zbierane znicze. teraz celowo PiS eskaluje przed 10 kwietnia. To jest ich wehikuł polityczny - mówiła prezydent.
To nie przekonuje jednak Jarosława Kaczyńskiego. - Chciałem zapytać czy Donald Tusk by się ucieszył gdyby jego świętej pamięci rodzice, matka, ojczym, ich zdjęcia, ich podobizny wylądowały na śmietniku. To jest po prostu niebywały skandal – powtórzył po raz kolejny prezes PiS.
Zapowiada też, że 10 kwietnia pojawi się na Krakowskim Przedmieściu, a wraz z nim tysiące innych osób.
Miasto do tej pory zarejestrowało cztery manifestacje, które odbędą się przed Pałacem Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu. W sumie - w rocznice tragedii smoleńskiej ma się tam pojawić 66 tysięcy osób.
Urzednicy obawiają się, że to jeszcze nie koniec zgłoszeń. Zgodnie z prawem organizator zgromadzenia publicznego może zawiadomić o nim gminę trzy dni przed terminem.
Cyprian Jopekran/par