14 lat temu doszło do katastrofy smoleńskiej. Msza, Apel Pamięci, złożenie wieńców

TVN24 Clean_20240410082422(5828)_aac
Uroczystości 14. rocznicy katastrofy lotniczej w Smoleńsku
Źródło: TVN24
W Warszawie trwają obchody 14. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Politycy, między innymi prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, wzięli udział w uroczystym Apelu Pamięci przed Pałacem Prezydenckim. Wcześniej została odprawiona msza św. w intencji ofiar. Wieńce na Powązkach złożyli marszałkowie Sejmu i Senatu. Politycy pojawili się też w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie.

Na chodniku przed Pałacem Prezydenckim, w miejscu, gdzie 10 kwietnia 2010 roku gromadzili się warszawiacy, ustawiono pęknięty krzyż z białych i czerwonych zniczy. Za nim znalazło się zdjęcie Marii i Lecha Kaczyńskich.

Apel rozpoczął się równo o godzinie 8.41, o tej porze 14 lat temu doszło do katastrofy samolotu z polską delegacją udającą się na uroczystości do Katynia. Podczas apelu odczytane zostały nazwiska ofiar katastrofy.

Uroczystości zorganizowane przez PiS w rocznicę katastrofy smoleńskiej rozpoczęły się w środę o godz. 8 od mszy w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej w Kościele seminaryjnym pw. Wniebowzięcia NMP i św. Józefa Oblubieńca przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

Obchody rocznicy katastrofy także w Krakowie. Z udziałem Andrzeja Dudy

Prezydent w środę rano upamiętnił spoczywającą w krypcie Katedry Wawelskiej parę prezydencką – Lecha i Marię Kaczyńskich, składając wieniec przed sarkofagiem.

Podczas wypowiedzi dla mediów prezydent zaznaczył, że "dzisiaj po raz kolejny oddajemy hołd, modlimy się za ich dusze i wspominamy tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku".

Jak ocenił, "jest to jeden z najtrudniejszych, najtragiczniejszych, ale zarazem jeden z niezwykle ważnych momentów w naszych dziejach, bo też i podkreślający to, co dla nas ważne". - A dla nas pamięć historyczna, pamięć o bohaterach naszej ojczyzny, jakimi z całą pewnością byli polscy oficerowie, którzy zostali pomordowani przez sowietów w Katyniu, miała znaczenie fundamentalne - dodał.

Przypomniał, że "dlatego oni wszyscy, pochodzący z różnych stron sceny politycznej, na co dzień spierający się, dyskutując między sobą, mający różne poglądy, podróżowali wspólnie, lecąc samolotem tamtego tragicznego dnia, by oddać hołd naszym bohaterom, tym którzy zostali pomordowani, bo walczyli o wolną, nieodległą, suwerenną Polskę".

- Dzisiaj pamiętamy o polskich oficerach, którzy zostali zamordowani przez Sowietów w Katyniu, jak o tych, którzy tamtego strasznego dnia, w tę straszną sobotę 10 kwietnia 2010 roku lecieli, aby oddać im hołd i także oddali swoje życie za ojczyznę, w służbie dla ojczyny - podkreślił prezydent Andrzej Duda.

Prezydent złożył również wieniec przy grobach ks. Józefa Jońca, ks. Zdzisława Króla i ks. Andrzeja Kwaśnika w Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie.

Marszałkowie Sejmu i Senatu złożyli wieńce na Powązkach

Obchody, organizowane przez stołeczny ratusz wraz z resortem obrony narodowej, rozpoczęły się z kolei o godz. 8.20.

Wzięli w nich udział m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, marszałkini Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, ministra edukacji Barbara Nowacka oraz prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

- Dzisiaj odczytano 96 nazwisk. Powinniśmy dobrze znać biografie tych ludzi, bo byli po prostu ważni dla kraju, w różnych aspektach. A żyjemy konfliktem politycznym, który sprzyja budowaniu kapitału informacji, ale również, niestety, kapitału finansowego. Jak się okazuje, miliony z publicznych pieniędzy służyły wyłącznie żerowaniu na pamięci ofiar i udawaniu badań i wyjaśnień - mówiła ministra edukacji Barbara Nowacka, córka Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej.

Wcześniej, o godz. 7.30, szef MON złożył kwiaty pod pamiątkową tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy w gmachu MON przy ulicy Klonowej.

10 kwietnia w 2010 r., w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz inne osobistości, w tym najważniejsi dowódcy Wojska Polskiego. Polska delegacja udawała się na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Czytaj także: