Osobowe bmw zderzyło się z busem na skrzyżowaniu alei Niepodległości i Woronicza. W drugim z pojazdów znajdowała się czwórka uczniów szkoły podstawowej. "Zdezorientowane i wystraszone dzieci trafiły pod opiekę strażników miejskich" - opisali mundurowi.
W środę około godziny 17 strażnicy miejscy przejeżdżali w rejonie skrzyżowania alei Niepodległości i ulicy Woronicza, gdy zauważyli kolizję dwóch pojazdów. Udali się na miejsce zdarzenia.
Zderzyły się tam osobowe bmw oraz mercedes przewożący czworo dzieci ze szkoły podstawowej. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Niezbędna była jednak ocena stanu zdrowia przez załogę pogotowia. Na miejsce dojechali też strażacy i policjanci.
Samochody nie mogły odjechać
Jak opisali strażnicy miejscy, uszkodzenia pojazdów były na tyle poważne, że żaden z nich nie mógł samodzielnie odjechać ze skrzyżowania. Z uszkodzonego mercedesa wyciekła znaczna ilość płynów eksploatacyjnych. Strażacy musieli zastosować środek absorpcyjny, aby usunąć zagrożenie.
"Dziećmi, które zostały zbadane przez ratowników, zaopiekowali się strażnicy miejscy, zapraszając je do radiowozu, aby w cieple mogły bezpiecznie obserwować całą akcję. Już o godzinie 17:25 na miejsce przybył opiekun ze szkoły, któremu strażnicy przekazali opiekę nad dziećmi" - przekazała straż miejska.
Po zakończeniu działań przez strażaków możliwe było zakończenie zabezpieczenia miejsca zdarzenia, a funkcjonariusze wrócili do wykonywania dalszych zadań. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.
Przeczytaj także: Zderzenie dwóch ciężarówek i auta osobowego na S8
Autorka/Autor: mg/gp
Źródło: tvnwarszwa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Warszawa