Ze zgłoszenia wynikało, że wali się dom, szybko okazało się, że problem jest, ale z podwieszanym sufitem. Straż miejska, która interweniowała na ulicy Branickiego w Warszawie, zwróciła się o pomoc do straży pożarnej. Działania służb trwały kilka godzin.
W sobotę straż miejska interweniowała w Wilanowie. Zgłoszenie, które otrzymali funkcjonariusze, brzmiało: "Na ulicy Branickiego wali się dom!". Kiedy strażnicy dojechali na miejsce, okazało się, że budynek stoi na swoim miejscu, za to nie najlepiej jest z podwieszanym sufitem.
Potrzebna była pomoc straży pożarnej
"Budynek stał na swoim miejscu, ale zdenerwowany mieszkaniec bloku skierował strażników do przejścia pod domem, które prowadziło na podwórko. To właśnie tam doszło do zawalenia podwieszanego sufitu. Jego konstrukcja spadła na zaparkowane rowery, a z informacji jednego z mieszkańców wynikało, że chwilę przed zdarzeniem w tym miejscu bawiły się dzieci" – poinformowała Straż Miejska w Warszawie.
Co więcej, z uszkodzonego sufitu zwisały kable elektryczne. Na szczęście w wyniku urwania się konstrukcji nikt nie ucierpiał. Strażnicy miejscy zabezpieczyli przejście przed dostępem mieszkańców oraz powiadomili o wydarzeniu policję i wezwali straż pożarną.
"Strażacy usunęli zwisające pozostałości sufitu i odłączyli prąd. Na miejsce zdarzenia wezwano administratorkę budynku i inspektora nadzoru budowlanego, który ocenił szkody i stwierdził, że po usunięciu zwisających elementów przejście może być użytkowane" – podała straż.
Działania służb na ulicy Branickiego zakończyły się około godziny 22.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Warszawie