Na skraju cmentarza mają stanąć pięciopiętrowe bloki

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"
Na obrzeżach Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich planowano inwestycję mieszkaniową
Na obrzeżach Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich planowano inwestycję mieszkaniową
Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Na obrzeżach Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich powstanie inwestycja mieszkaniowaMateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Inwestycja mieszkaniowa jest planowana na obrzeżach zabytkowego Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Aktywiści nazywają ją wprost "patodeweloperką" i alarmują, że bloki naruszą ład przestrzenny tego miejsca. Założenie nekropolii i otaczającego ją parku zaprojektował wybitny architekt Bohdan Lachert. Urząd dzielnicy, który wydał pozytywną decyzję o warunkach zabudowy, twierdzi, że procedura odbyła się zgodnie z prawem.

Kontrowersyjną inwestycję ujawnili aktywiści ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. "Trwają prace nad nowym Studium dla Warszawy i procedowane są projekty kolejnych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a tymczasem… na Mokotowie urząd korzysta z zamieszania i wydaje WZ-kę dla kolosa, który ma stanąć w miejscu zabytkowego budynku, w zabytkowym parku i tuż przy ROD Rakowiec" - zaalarmowali aktywiści z MJN.

Jak podało stowarzyszenie, 14 czerwca 2023 roku mokotowski urząd wydał decyzję zezwalającą na wybudowanie pięciopiętrowego budynku mieszkalnego z dwiema kondygnacjami podziemnymi i z ponad setką miejsc postojowych na obrzeżach Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich. Od strony ulicy generała Błaszczyka mają powstać trzy bryły o maksymalnej wysokości 17,9 metra i łącznej długości 116 metrów. Dziś na działce pod adresem Żwirki i Wigury 24 znajduje się niewielki dom wolnostojący.

"Ta inwestycja może drastycznie naruszyć ład przestrzenny, zasady ochrony dziedzictwa kulturowego, środowiska. Kolejna patodeweloperka w pełnej krasie, kosztem miasta i mieszkańców" - piszą w mediach społecznościowych aktywiści z MJN.

Urząd dał zielone światło

O wyjaśnienia poprosiliśmy Urząd Dzielnicy Mokotów. Jak przekazał w odpowiedzi rzecznik prasowy urzędu Damian Kret, wniosek w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy wpłynął 27 stycznia 2020 roku.

"W trakcie postępowania w dniu 6.05.2020r. zawieszono z urzędu postępowanie administracyjne na okres dziewięciu miesięcy, z uwagi na sprzeczności inwestycji z ustaleniami sporządzanego w tamtym okresie projektu planu zagospodarowania miejscowego (który do dnia dzisiejszego nie został uchwalony)" - wyjaśnił Kret. I podkreślił, że proces związany z wydaniem decyzji trwał ponad trzy lata "w oparciu o obowiązujące w tym zakresie przepisy prawa".

"W trybie uzgadniania projektu decyzji, Urząd otrzymał postanowienie z dnia 06.02.2023 r. Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (MWKZ), postanawiające nie uzgodnić decyzji o warunkach zabudowy dla przedmiotowej inwestycji" - wskazał rzecznik mokotowskiego urzędu.

Na obrzeżach Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich powstanie inwestycja mieszkaniowaGoogle Maps

Inwestor odwołał się od decyzji konserwatora do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Resort przyznał mu rację i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez MWKZ. "W ponownym rozpatrzeniu Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków postanowieniem z dnia 26.05.2023 r. umorzył w całości postępowanie administracyjne w sprawie uzgodnienia decyzji o warunkach zabudowy" - poinformował Kret.

Przytoczył też cytat z umorzenia: "(...)przedmiotowa inwestycja zlokalizowana jest poza obszarem objętym ochroną konserwatorską, zatem konserwator zabytków nie ma podstaw prawnych do uzgodnienia przedmiotowego projektu decyzji, a postępowanie w powyższej sprawie jest bezprzedmiotowe".

"Po rozpatrzeniu wniosku inwestora w dniu 14 czerwca 2023 została wydana decyzja (...) ustalająca szczegółowe zasady zagospodarowania terenu oraz jego zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w parterze i dwukondygnacyjnym garażem podziemnym, w miejscu istniejącego budynku mieszkalnego jednorodzinnego wolno stojącego na działce (...) przy ul. Żwirki i Wigury 24 w Warszawie" - potwierdził doniesienia aktywistów Damian Kret.

"Procedura przeprowadzona zgodnie z przepisami"

Zdaniem Stołecznego Konserwatora Zabytków Michała Krasuckiego, cytowanego przez "Gazetę Stołeczną", postanowienie wojewódzkiego konserwatora jest obarczone wadą prawną.

- W przypadku decyzji o warunkach zabudowy wydawanej na obszarze ujętym w gminnej ewidencji zabytków nie można umorzyć postępowania. Można uzgodnić decyzję, albo nie uzgodnić, a wojewódzki konserwator zabytków je umorzył, czyli zastosował niewłaściwy tryb. W związku z tym jako Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków, w uzgodnieniu z właściwymi biurami i władzami miasta, wnioskujemy do ministra kultury o stwierdzenie nieważności tego postanowienia - powiedział "Stołecznej" Krasucki.

W biurze MWKZ zapytaliśmy, czy przy wydawaniu postanowienia o umorzeniu doszło do błędu. Rzecznik prasowy wojewódzkiego konserwatora Andrzej Mizera zaprzeczył. "Wspominana procedura została przeprowadzona zgodnie z przepisami i ze zgromadzonymi aktami sprawy. MWKZ w pełni podtrzymuje swoje stanowisko. Nie zamierzamy uczestniczyć w dyskusjach mających znamiona przedwyborczej kampanii" - odpowiedział Mizera.

Z kolei resort kultury pytamy: jakie argumenty, zdaniem MKiDN, przemawiają za budową inwestycji mieszkaniowej na terenie zabytkowego cmentarza i parku? Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

"Gazeta Stołeczna" ustaliła, że o wydanie decyzji o warunkach zabudowy wnioskował Igor Łukasik, były siatkarz, obecnie prezes IŁ Capital - firmy działającej na rynku nieruchomości.

Ponad 800 grobów

Jak podaje na swoich stronach stołeczny ratusz, Park Mauzoleum - Cmentarz Żołnierzy Radzieckich powstał w latach 1949-1950. Jego ogólne założenie zaprojektował Bohdan Lachert, natomiast autorem koncepcji zieleni był Władysław Niemirski. Na terenie cmentarza znajdują się 294 groby indywidualne oraz 540 mogił zbiorowych.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl